Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea Astoria ze Spójnią. Ciągle bez Mikołaja Groda

Tadeusz Nadolski
Mikołaj Grod niebawem powinien wrócić do składu "Asty".
Mikołaj Grod niebawem powinien wrócić do składu "Asty".
W środę, 31 stycznia, rozegrana zostanie 22. kolejka I ligi koszykarzy. W Artego Arenie zobaczymy najlepszą obecnie drużynę rozgrywek - Spójnię Stargard.

Początek tego spotkania o godz. 18.30.

Bydgoski trener Konrad Kaźmierczyk cały czas nie może włączyć do składu Mikołaja Groda. Grający na pozycji silnego skrzydłowego zawodnik jeszcze w ubiegłym roku (20 grudnia) podczas meczu ze Śląskiem we Wrocławiu doznał poważnej kontuzji. Ale o tym za chwilę...

Grod, jak wiadomo, do „Asty” dołączył przed tym sezonem. Po raz drugi, bo wcześniej był zawodnikiem czarno-czerwonych w sezonie 2015/2016.

Urodzony w Inowrocławiu, jest jednym z wielu wychowanków słynnej kuźni koszykarskich talentów - „Kasprowicza”.
- W sumie do basketu tak na poważnie trafiłem dość późno, bo dopiero w wieku 15 lat - powiedział „Expressowi”.
Jest graczem bardzo doświadczonym i na pewno wyróżniającym się na zapleczu ekstraklasy. W październiku skończy 29 lat, a w jego CV są jedynie kluby z regionu - Noteć, Sportino, KK Świecie i oczywiście Astoria.

Nie ciągnęło go w Polskę? Czy miał propozycje z innych ośrodków?
- Oczywiście w przeszłości były oferty z innych ośrodków, ale mnie tam nie ciągnęło. W Inowrocławiu od dziecka chodziłem na mecze i bardzo mnie to interesowało. Do Bydgoszczy też mam blisko z domu. Jeśli miałem porównywalne propozycje z Polski i stąd, to nie szukałem szczęścia gdzie indziej - mówi.

Pechowy Wrocław
Co się stało we wspomnianym już spotkaniu we Wrocławiu?
- W drugiej kwarcie upadłem tak pechowo na bark i od razu wiedziałem, że lewa ręka została złamana. To jest moja rzucająca ręka, ale plusem jest to, że teraz mogę się skupić nad moją drugą ręką. Trzeba szukać jakiś pozytywów - wyjaśnia.
Już następnego dnia we Wrocławiu przeszedł operację zespolenia kości. Założono mu gips, bo dodatkowo miał zwichnięty nadgarstek. Po dwóch tygodniach gips został zdjęty. Na przedramieniu pozostała długa, ponad 10-centymetrowa blizna. Od tego momentu pod okiem klubowego fizjoterapeuty Łukasza Kulikowca przechodzi intensywna rehabilitację. Jest coraz lepiej.
- 9 lutego mam ostatnią, taką przynajmniej mam nadzieję, wizytę u lekarza, i wtedy zapadanie decyzja, czy dostanę zielone światło do powrotu do treningów - kończy.

Mikołaj Grod jest bardzo solidnym, dynamicznym zawodnikiem. Świetnie biega do kontrataków, mimo niezbyt imponującego jak na tę pozycję wzrostu (194 cm) umie bić się na deskach, jest też groźny z dystansu. W tym sezonie w barwach Enei Astorii rozegrał 16 meczów (śr. 27,29 min, 12,5 pkt i 7,1 zb.). W poprzednim w Noteci były to: 33.02 min, 17,5 pkt, 7,0 zb. w 33 meczach, natomiast dwa lata temu w „Aście” 25,01 min, 11,0 pkt i 5,6 zb.

Spójnia - i wszystko jasne
Wróćmy teraz na ligowe parkiety. W sobotę Enea Astoria wyraźnie pokonała słabą jednak drużynę KK Warszawa. Było to dopiero 7. zwycięstwo czarno-czerwonych. Teraz stanie przed najtrudniejszym zadaniem w tym sezonie. Co prawda w I rundzie przegrała w Stargardzie tylko 84:89, ale Spójnia na 20. meczów poległa tylko raz - 67:76w Lesznie z... wiceliderem. To musi budzić szacunek.

W Stargardzie trener Krzysztof Koziorowicz ma do dyspozycji zespół praktycznie kompletny - mocny zarówno pod tablicami, ale też niebezpieczny na obwodzie. Liderem strzelców jest silny skrzydłowy Hubert Pabian (śr. 18,3 pkt plus 7,1 zb.), a wiceliderem rzucający Marcin Dymała, który pół sezonu 2015/2015 spędził w Bydgoszczy (notuje śr. 15,5 pkt i 5,5 as.).
Dwucyfrowym dorobkiem legitymuje się też Wojciech Fraś (poz. 4-5, nad Brdą grał w sezonie 2012/2013), który wzbogaca konto Spójni średnio o 11,6 pkt i 5,4 zb.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!