W niedzielnym meczu, który wyprowadził koszykarzy Enea Astorii na prowadzenie 2-0 aż 6 zawodników miało na koncie 10 i więcej punktów!
Podopieczni Grzegorza Skiby przez cały weekend oddali aż 50 rzutów z obwodu (w niedzielę 10/25) - w sezonie zasadniczym średnia ok. 20 prób na mecz.
Po pierwszym meczu Mariusz Rybka, historyk i statystyk klubu, napisał na Facebooku:
„Jest to historyczne zwycięstwo, ostatni raz drużyna Astorii grając na tym poziomie rozgrywek w fazie play-off wygrała w sezonie 1999/2000 z Polonią Warszawa 67-64, punkty w tym spotkaniu zdobyli Venskunas 18, Vaskys 14, Skiba 13, Małecki 8, Gierszewski 7, Gliszczyński 4, Celusta 3”.
Wspomniany w tym wpisie Grzegorz Skiba, obecnie trener zespołu Enea Astoria, powiedział na konferencji po drugim meczu:
- Bardzo się cieszę, że obroniliśmy swój parkiet. Wiedziałem, że to będzie bardzo trudne po wczorajszym zwycięstwie. Dzisiaj rozpoczęliśmy fantastycznie, nie myliliśmy się w rzutach. Prywatnie nie lubię rozpoczynać tak meczu, bo potem nie da się grać na takim poziomie przez cały mecz. Wiedziałem, że wcześniej czy później Biofarm złapie swój styl grania. Za szybko straciliśmy przewagę, ale pokazaliśmy charakter i przepchnęliśmy ten mecz. Gratuluję chłopakom. Jedziemy do Poznania grać następne mecze, żeby tę serię, być może, zamknąć.
Grzegorz Kukiełka (18 punktów w 2. meczu), dopowiedział:
- Ciężki mecz dzisiaj, ciężki mecz wczoraj. Biofarm jest zły, że przespał początek. My też powinniśmy być trochę źli, że oddaliśmy tę przewagę, powinniśmy bardziej kontrolować tempo gry, własne granie. Teraz czekają nas dwa mecze w Poznaniu, wojna trwa, dwie bitwy wygrane, ale Biofarm będzie walczył do ostatniego gwizdka.
Enea Astoria - Biofarm Basket 89:80 (21:29, 21:18, 27:17, 20:16) i 87:75 (25:17, 20:25, 19:20, 23:13).
Stan rywalizacji do 3 zwycięstw: 2-0.
Punkty koszykarzy Enea Astorii po dwóch meczach 1/4 finału w Artego Arenie:
Łukasz Frąckiewicz 31 (21+10),
Michał Aleksandrowicz 28 (18+10),
Grzegorz Kukiełka 24 (6+18),
Marcin Nowakowski 23 (11+12),
Mikołaj Grod 23 (8+15),
Jakub Dłuski 12 (2+10),
Paweł Śpica 10 (2+8),
Mateusz Fatz 9 (8+1),
Jakub Kondraciuk 6 (6+0),
Bartosz Pochocki 6 (5+1),
Dorian Szyttenholm 4 (2+2).
Kolejny mecz zostanie rozegrany w Poznaniu 13 kwietnia (sobota, 16.00).
Bydgoski klub organizuje wyjazd na to spotkanie. Zapisy przez profil Enea Astorii na Facebooku.
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
