ENEA ABRAMCZYK ASTORIA BYDGOSZCZ - WKS ŚLĄSK WROCŁAW 77:88
Kwarty: 18:18, 21:23, 12:26, 26:21.
Astoria: Camphor 26, Zębski 6, Washpun 11, Čavars 18, Herndon 0 oraz Studnicki 0, Pluta 2, Chyliński 0, Krasuski 6, Kędel 0, Nizioł 8.
Śląsk: Trice Ii 30, Karolak 5, Kanter 16, Dziewa 2, Ramljak 0 oraz Kolenda 5, Trice 15, Gabiński 0, Tomczak 13, Meiers 2.
Pierwsza połowa mogła podobać się kibicom. Zawodnicy obu drużyn byli nastawieni bardzo ofensywnie. Dość powiedzieć, że do przerwy oddali aż 70 rzutów z gry! Minimalnie lepsi w tej wymianie ciosów byli goście, którzy do szatni schodzili z 2-punktową zaliczką (41:39).
Przełomowa dla losów spotkania okazała się 3. kwarta. Wrocławianie wygrali ją 26:12 i odskoczyli na bezpieczny dystans. W ostatniej części Śląsk kontrolował wynik i po raz drugi w tym sezonie ograł podopiecznych trenera Artura Gronka.
Podczas meczu były zbierane datki dla lekarzy w ogarniętym wojnie kraju (bandaże, gazy, opaski uciskowe, apteczki pierwszej pomocy, opaski uciskowe). W sprzedaży znalazło się ponadto 200 okolicznościowych koszulek, a cały dochód zostanie przeznaczony na zakup najpotrzebniejszych rzeczy dla ukraińskich medyków. Koszykarze obu ekip wybiegli na rozgrzewkę w okolicznościowych koszulkach. Zostały one podpisane przez koszykarzy i wylicytowane.
Kolejne ligowy mecz „Asta” rozegra już w najbliższą niedzielę w Warszawie z Legią (godz. 18.00).
