Trefl Sopot - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 81:86
Kwarty: 19:17, 18:13, 20:24, 15:18, d. 9:14.
Trefl: Szlachetka 0, Franke 19, Sharma 18, Moten 7, Kolenda 4 oraz Young 12, Lindbom 0, Leończyk 10, Gruszecki 11.
Astoria: Zębski 4, Pluta 16, Čavars 12, Krasuski 9, Herndon 19 oraz Kutta 0, Aleksandrowicz 0, Chyliński 6, Loncar 0, Nizioł 20.
„Asta” grała w odmienionym zestawieniu. W zeszłym tygodniu rozwiązano umowy z Paulem Jorgensenem i Dominykasem Domarkasem, z kolei nowy rozgrywający - Wes Washpun... nie dotarł jeszcze do Polski.
Do przerwy nieznacznie przeważali miejscowi. Trefl schodził do szatni przy prowadzeniu 37:30.
Bydgoszczanie nie zamierzali jednak pasować i po przerwie ruszyli w pogoń. Na 10 sekund przed finałową syreną - po „trójce” Andrzeja Pluty - był remis 72:72. Brandon Young przestrzelił po chwili zza łuku i doszło do dogrywki.
W niej bohaterem „Asty” był Mateusz Zębski, który w ostatnich sekundach zebrał piłkę w obronie, później zaliczył przechwyt, by zakończyć mecz celną „dwójką”.
