- Pandemia dobitnie pokazała nam, jak istotne jest posiadanie zaplecza finansowego. Niestety, jak wskazują dostępne badania i analizy, stan oszczędności Polaków wciąż pozostawia wiele do życzenia. Większość z nas chciałoby mieć swobodę finansową na emeryturze, dzięki której będziemy realizować swoje cele czy pasje. Niestety, nie idą z tym w parze decyzje finansowe. Jeżeli w ogóle odkładamy jakieś pieniądze, to wydajemy je przy najbliższej okazji– mówi Jacek Taraśkiewicz, Alior Bank. - Ważna jest wiedza o produktach, które pozwolą zabezpieczyć się na przyszłość, w tym też na emeryturę – dodaje.
Wiedza o finansach, podobnie jak oszczędności Polaków są na niskim poziomie. Raport Assay Index wskazuje, że 44 proc. z nas nie posiada żadnych oszczędności. Pozostała grupa odłożyła średnio 29 688 zł. A tylko 6 proc. z tego grona, może pochwalić się środkami w wysokości powyżej 100 tys. zł. Jak wynika z badania, niecałe kilkanaście procent respondentów ma odłożoną na tyle dużą kwotę, że jest w stanie dzięki niej przeżyć co najmniej rok.
Mimo tych negatywnych danych, raport Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami pokazuje, że 50 proc. Polaków stwierdziło, że regularnie oszczędza, z kolei 41 proc. zadeklarowało chęć oszczędzania w przyszłości. Najczęściej pieniądze przeznaczane są na podróże (42 proc.), remonty mieszkań (37 proc.), zakup auta (34 proc.), zdrowie lub leczenie i zakup nieruchomości (28 proc.).
- Tylko jedna piąta Polaków jako cel wskazała emeryturę. Interesujący jest fakt, że choć oczekiwana kwota oszczędności, która może zapewnić poczucie bezpieczeństwa wzrasta wraz z wiekiem, to jednak tendencja do gromadzenia kapitału wraz z nim maleje- wskazano.
Sprawdź jak nieuczciwi sprzedawcy oszukują w lokalach gastro...
Warto pamiętać, że emerytura, którą po osiągnięciu wieku emerytalnego, będziemy pobierać z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, według prognoz pozwoli na zaspokojenie tylko podstawowych potrzeb. Dotyczy to szczególnie dzisiejszych 20-,30- i 40-latków.
- Według wyliczeń ZUS stopa zastąpienia, czyli relacja przeciętnej wypłacanej emerytury do przeciętnego wynagrodzenia, będzie w przyszłości o wiele niższa. Dziś wynosi ona ok. 55 proc., podczas gdy w 2060 r. może to być zaledwie 25 proc.- podano.