Swoje kandydatki na marszałka wystawiły trzy partie. Klub PO-KO zaproponował Małgorzatę Kidawę-Błońską, PSL Urszulę Pasławską, a PiS byłą już szefową MSWiA Elżbietę Witek. Ostatecznie bezwzględną większości wygrała ta trzecia.
Ostra dyskusja w Sejmie
Nim doszło do wyboru nowego marszałka nastąpiło przedstawienie kandydatek, które przerodziło się w emocjonalną dyskusję o „politycznej moralności”. - Marszałka Kuchcińskiego żegnamy bez żalu i nie dziękujemy. Już dawno powinien wylecieć, i to nie samolotem, tylko z funkcji marszałka - ironizował szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
W podobnym tonie wypowiadał się poseł PO Sławomir Nitras, który zwrócił się do posłów PiS. - Nie macie moralnego prawa przedstawiania kandydata na marszałka Sejmu. Bo wasz marszałek doprowadził do tego że w Polsce instytucja kontroli parlamentarnej nad rządem nie istnieje - mówił.
W odpowiedzi Marcin Horała z PiS stwierdził, że mamy do czynienia z „festiwalem hipokryzji i obłudy”. - PO, która jest partią afer śmie nas pouczać o moralności - mówił. - Za waszych rządów wyciekały z budżetu miliardy (...) Każdy Polak stracił dziesiątki tysięcy złotych przez wasze rządy - zwrócił się do parlamentarzystów PO.
Sama Elżbieta Witek, po swoim wyborze zapewniała, że zrobi wszystko, aby posłowie byli traktowani na sali sejmowej w jednakowy sposób. - Każdy z państwa jest ważny. Każdy jest ważny. Każdy musi być wysłuchany. Tylko róbmy to w sposób kulturalny i zgodnie z regulaminem, który sami dla tej izby uchwalaliśmy. Jeżeli będziemy respektować regulamin i będziemy nawzajem siebie szanować, to myślę że uda nam się zakończyć tę kadencję tak, że nie będziemy musieli mijać się i nie patrzeć sobie w twarz – przekonywała nowa marszałek Sejmu.
Nowy szef MSWiA
W związku z objęciem przez Witek nowej funkcji zmienić musiał się także szef resortu spraw wewnętrznych. W tym kontekście wymienia się nazwisko Mariusza Kamińskiego, który jest koordynatorem ds. służb specjalnych. Decyzja ws. nowego ministra ma zapaść jeszcze dziś.
Zmiany w Kancelarii Sejmu?
Zmiany mogą dotknąć także Kancelarię Sejmu, której w ostatnich dniach opozycja zarzucała ukrywanie faktycznej liczby lotów marszałka Kuchcińskiego wraz z rodziną do rodzinnego Rzeszowa i dezinformowanie mediów i opinii publicznej w tej sprawie. Dymisji szefowej Kancelarii Sejmu Agnieszki Kaczmarskiej i szefa Centrum Informacyjnego Sejmu domaga się opozycja.
Poseł PO Robert Kropiwnicki podkreślił na briefingu w Sejmie, że przed dymisją powinni oni udostępnić wszystkie dokumenty, o które występują posłowie PO-KO, dotyczące lotów ustępującego Kuchcińskiego.
Tego samego dnia szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczarska oznajmiła w rozmowie z dziennikarzami, że odda się do dyspozycji nowego marszałka Sejmu, który powołuje Kancelarię. - Skoro opinia publiczna domaga się wyjaśnienia wszystkich tych kwestii związanych z lotami, to będziemy to wyjaśniać - oświadczyła. Dodała, że „przygotowywany jest projekt, w którym wszystkie kwestie związane z korzystaniem z samolotów rządowych, będą uregulowane”.
Nowe przepisy o lotach
Chwilę później szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk przedstawił ogólne założenia nowej ustawy o lotach rządowymi samolotami przez najważniejsze osoby w kraju. Kancelaria Premiera zaproponuje m.in. wprowadzenie centralnego rejestru wszystkich lotów HEAD (szczególnie zabezpieczonych ), zakaz przelotów dla rodzin - poza udziałem w oficjalnych delegacjach, a także złożenie odpowiedzialności na szefa KPRM za ewentualną odmowę realizacji lotu.
