Niestety, w niedzielne południe wydostanie się autem z Kapuścisk w stronę centrum graniczyło z cudem. Właśnie z powodu zamknięcia kilku ulic na potrzeby części rowerowej triathlonu. Kolega przez 40 minut kręcił się pomiędzy korkami na różnych ulicach. Porysował lakier, gdy przyszło mu do głowy, by się przebijać polną drogą koło dawnego Zachemu. Wszystko na nic. „Wydawało mi się, że większych korków niż te podczas bydgoskiego etapu Tour do Pologne nigdy w życiu nie zobaczę. A jednak...” - opowiadał mi parę godzin później Gdy już koledze ręce opadły, dostał telefon, że wydarzenie w Pieczyskach zostało odwołane. Jaki z tego morał? W przyszłym roku trzeba się będzie zapisać do triathlonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?