Warszawskie spotkanie będzie drugim w rundzie wiosennej telewizyjnym meczem Ekstraligi, która po latach obecności na sportowych antenach Polsatu przeniosła się do TVP Sport. Publiczna stacja pokazuje jeden mecz z kolejki. Można go obejrzeć w usłudze hybrydowej (HBBTV2) lub na sport.tvp.pl albo w aplikacji mobilnej TVP Sport.
Pierwotnie telewizyjnym meczem kolejki miał być hit w Sopocie – gdzie mistrz Polski – Ogniwo miał w sobotę podejmować wicemistrza, najlepszą drużynę ostatniego sezonu (nie rozdano medali) – łódzki Master Pharm Rugby. Do meczu jednak nie doszło, bo w łódzkiej ekipie wykryto cztery przypadki koronawirusa i zespół musiał udać się na kwarantannę.
Kamery TVP Sport pojawią się w Warszawie i na pewno każdy, kto zdecyduje się na obejrzenie tego spotkania, nie będzie żałował. Od lat mecze Skry z Orkanem są niezwykle zacięte. Od trzech sezonów to prawdziwa, sportowa święta wojna. Cztery ostatnie spotkanie między tymi ekipami zakończyły się dwoma zwycięstwami Orkana (w Warszawie) i dwoma triumfami Skry (Warszawa, Sochaczew).
Faworytem jest Skra, która w tym sezonie ma wielkie, sięgające mistrzostwa Polski ambicje. Dość powiedzieć, że jedyną porażkę, jaką poniósł do tej pory zespół prowadzony przez Łukasza Nowosza, to przegrana w Sopocie 20:23 (13:3). Zresztą dość pechowa, bo Skra była przez niemal cały mecz zespołem zdecydowanie lepszym od mistrzów Polski, ale nie potrafiła udokumentować swojej przewagi.
W warszawskiej ekipie występuje kilku bardzo ciekawych zawodników. Ten najważniejszy to Tongijczyk Vaha Halaifonua, który swą polską karierę zaczynał… w Sochaczewie, ale od dwóch sezonów stanowi o sile Skry. To Vaha przeważył szalę w ostatnim starciu Skry z Orkanem (31:15). To on najczęściej przełamuje linie obrony rywali.
Do Polski trafił… z miłości, podążając za żoną Marią. Mieszka u nas już prawie cztery lata, dzięki temu ma prawo występów w reprezentacji Polski. Już jesienią miał w niej zadebiutować, ale nie udało się to z powodu koronawirusa, który storpedował rozgrywki międzynarodowe. W czerwcu być może się uda. Wprawdzie międzynarodowe rozgrywki w rugby XV-osobowym na naszym poziomie są zawieszone do jesieni, ale powinny ruszyć mistrzostwa Europy w rugby VII, w których Polska gra i zapewne zagra Vaha.
- Zatrzymanie Vahy to na pewno będzie jedno z najważniejszych zadań dla moich zawodników. Wierzę, że damy radę. Wierzę, że będziemy w stanie sprawić niespodziankę – mówi trener RC Orkan Maciej Brażuk.
- Zimą trenowaliśmy wspólnie z Orkanem. Zespół robi duże postępy, zwłaszcza w obronie, co pokazał w dwóch rozegranych dotychczas meczach ligowych – w Sopocie (porażka 5:26) i w Sochaczewie z Juvenią (zwycięstwo RC 27:5). Będziemy musieli znaleźć sposób na złamanie tej defensywy. To będzie klucz do zwycięstwa – zapowiada szkoleniowiec Skry, Łukasz Nowosz.
Początek meczu o godzinie 14.
