Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj zaczyna się sezon

Redakcja
Rozpoczęły się wakacje. A jak wakacje, to także urlopy. Słońce za oknem przypieka, więc kto żyw bierze wolne w pracy i wyjeżdża: nad morze, do ciepłych krajów, albo Przyjezierza. Od wczoraj pozamykane są szkoły, większość przedszkoli, a także miejskie placówki kulturalne, takie jak np. biblioteki.

Rozpoczęły się wakacje. A jak wakacje, to także urlopy. Słońce za oknem przypieka, więc kto żyw bierze wolne w pracy i wyjeżdża: nad morze, do ciepłych krajów, albo Przyjezierza. Od wczoraj pozamykane są szkoły, większość przedszkoli, a także miejskie placówki kulturalne, takie jak np. biblioteki.

<!** Image 2 alt="Image 152303" sub="Sygnalizatory świetlne to jedna z nielicznych rzeczy, którymi poszczycić się może Inowrocław. Szkoda tylko, że świecą tak jak chcą Fot. Archiwum">Gdzie człowiek chciałby pójść, to nie może, bo wszędzie kartki z informacją o „przerwie urlopowej”. Dziecka na półkolonie, albo kolonie zapisać nie można, bo trzeba było to zrobić wcześniej, wolnego miejsca w pubie na próżno szukać, bo z racji upałów tłok tam większy niż na ul. Poznańskiej w Mątwach.

***

A skoro już o Poznańskiej, to szczęśliwy ten, kto w minioną niedzielę nie musiał od strony Tupadeł wjeżdżać przez Mątwy do Inowrocławia. Tradycyjnie już migające na skrzyżowaniu przy pętli autobusowej światła skutecznie zatrzymały setki aut wracających znad Gopła i Jeziora Ostrowskiego.

<!** reklama>Kierowcy - jak zwykle - klęli na czym świat stoi, wyrzucali butelki przez okna samochodów, sikali w przydrożnych krzakach, bo wszyscy spieszyli się albo na mecz Argentyny, albo na debatę prezydencką, ale i tak nikt nie zdążył. Bowiem sygnalizacja w Mątwach od lat jest bezlitosna. Nieważne, że z innych kierunków nic nie jedzie lub nikt nie przechodzi przez jezdnię. Po zielonym musi być żółte, a później czerwone, czerwone, czerwone...

***

Kierowcom i pasażerom, którym w 30-stopniowym upale zachciało się np. pić pozostawało jedynie przełykać własną ślinę. Bo Mątwy to przysłowiowy koniec świata. W niedzielę wieczorem, choć to podobno miasto, sklepy zamknięte na cztery spusty, a w barach jedynie piwo lub „coś” mocniejszego można dostać. Nikt tam wielkich sklepów budować nie chce, postoju dla taksówek nie ma, nawet znalezienie kiosku z gazetami graniczy z cudem. Obserwując jednak te sznury ciężarówek, mknące tysiącami tuż pod oknami domów stojących przy ul. Poznańskiej, wydaje mi się, że jedynym sensownym rozwiązaniem powinno być wprowadzenie opłaty za przejazd. I wbrew pozorom, nie jest to wcale pomysł absurdalny. Bo skoro kuracjusze przyjeżdżający do uzdrowiska muszą uiszczać opłatę klimatyczną tylko dlatego, że przez trzy tygodnie pooddychają naszym inowrocławskim powietrzem, to dlaczego tiry i inne drogowe monstra nie mogą, skoro to powietrze zanieczyszczają? I wtedy nawet tych „kapryśnych” świateł przy pętli nie trzeba by było naprawiać, tylko budkę dróżnika pobierającego myto ustawić i dzielnica w mgnieniu oka na metropolię by wyrosła, a kto wie, czy i sama by sobie szybko jakiejś eleganckiej obwodnicy nie wybudowała.

***

Jest jednak nadzieja, że już niebawem i Mątwy będą miały swoją świetlaną przyszłość. Bez wątpienia roztoczą ją bowiem już za kilka miesięcy kandydaci na radnych i na prezydenta. Już na samą myśl, jakie to niestworzone historie opowiadać będą kandydaci do inowrocławskiego samorządu i jakie wizje rozwoju Mątew roztaczać, już dzisiaj zastanawiam się, czy tam jakiegoś mieszkania nie kupić. Jest tylko jeden problem. W Mątwach nawet mieszkań na sprzedaż nie ma.

Czekamy na Sygnały

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!