Obydwa zespoły nie najlepiej zaczęły ten sezon i potraciły wiele punktów. Olimpia ma ich na koncie 5, Zawiszy trzy więcej. Dziś każdego interesuje tylko zwycięstwo.
- Mecz będzie zacięty, nikt na pewno nie odstawi nogi. Mam nadzieję, że kibice zobaczą też dużo dobrej piłki - zakłada trener Mariusz Rumak.
Zawisza w dwóch ostatnich meczach zdobył tylko jedno "oczko". Widać, że piłkarze mają jakiś problem mentalny z utrzymaniem prowadzenia (tak było w Bełchatowie i z Sandecją w Bydgoszczy).
Trener Rumak tak tłumaczy swój zespół:
- Strzeliliśmy dużo goli i dużo ich starciliśmy, ale to nie znaczy, że atak jest dobry, a obrona zła. Jestem daleki od takich uproszczeń. Zarówno w ofensywie, jak i w obronie udział bierze cały zespół. Wielu tych chłopaków nie grało w ubiegłym sezonie na tym poziomie rozgrywek. Wielu też nie miało takiego rytmu meczowego. Po prostu brakuje nam pewnych automatyzmów.
Od środy nowym trenerem Olimpii jest Artur Skowronek.
- Myślę, że w pierwszym meczu pokażemy takie prawdziwe sportowe serducho, którego wszyscy w Grudziądzu od nas oczekują. Bardzo dobrze, że przyjeżdża do nas Zawisza, a nie przypadkowy przeciwnik - powiedział zaraz po prezentacji nowy trener.
Co jest do poprawy w grze Olimpii? - dopytywali dziennikarze. - Nie chciałbym teraz tego zdradzać trenerowi Rumakowi, co już sam zdążyłem zauważyć.
Czy po zmianie trenera w Olimpii trener Rumak inaczej myśli o tym meczu? - Żaden trener w ciągu dwóch treningów nie jest w stanie wprowadzić żadnych wielkich koncepcji. Trener Skowronek pewnie skupi się na stałych fragmentach. A my, jak zawsze, koncentrujemy się przede wszystkim na swojej grze.
Niektóre media sugerują, że posada trenera Rumaka w Zawiszy jest zagrożona. Zapytaliśmy, czy czuje presję na swojej osobie i czy Radosław Osuch przedstawił mu ultimatum.
- Nie śledzę w mediach tego co się pisze o mnie. Nigdy w swojej karierze nie dostałem żadnego ultimatum, teraz w Zawiszy też nie. Ale wiem, że zawód trenera jest bardzo gorący. Na pewno jest w pierwszej 10. niestabilnych zawodów na tym świecie - wyjaśnia "Expressowi Bydgoskiemu".
Pary 7. kolejki I ligi
Piątek: Olimpia - Zawisza (18.00, sędzia: Marcin Szczerbowicz z Olsztyna).
Sobota: Bełchatów - Katowice (15.00; Polsat Sport), Kluczbork - Wigry (17.00), Sandecja - Wisła (18.00), Bytovia - Dolcan (18.00), Stomil - Chojniczanka (19.45).
Niedziela: Rozwój - Chrobry (15.00, Polsat Sport); Pogoń - Arka (17.00).
Mecz przełożony: Miedź - Zagłębie przełożony na 29 września (18.30); zawodnicy Miedzi otrzymali reprezentacyjne powołania.
1. Chrobry Głogów 6 11 9:5
2. Wigry Suwałki 6 10 12:8
3. Zagłębie Sosnowiec 6 10 10:8
4. Stomil Olsztyn 5 10 7:6
5. GKS Bełchatów 6 10 7:7
6. Dolcan Ząbki 6 9 10:6
7. Sandecja Nowy Sącz 6 9 11:9
8. Wisła Płock 6 9 5:6
9. ZAWISZA BYDGOSZCZ 6 8 13:9
10. Arka Gdynia 6 8 7:8
11. Miedź Legnica 6 8 6:9
12. Chojniczanka 5 7 9:9
13. Pogoń Siedlce 6 7 6:10
14. GKS Katowice 6 6 7:6
15. Bytovia 4 6 6:5
16. Olimpia Grudziądz 6 5 7:8
17. MKS Kluczbork 6 5 7:13
18. Rozwój Katowice 6 4 4:11