W tym roku w zmaganiach na motocyklach o pojemności 80-125 centymetrów sześciennych uczestniczy tylko dwóch polonistów: Kacper Łobodziński i Mateusz Jagła. To zbyt mało, aby wystawić zespół w drużynowych mistrzostwach Polski.
Działacze z Bydgoszczy wpadli więc na pomysł, aby połączyć siły z Częstochową. Ideę zaakceptowały już władze Polskiego Związku Motorowego i do walki o medale przystąpi ekipa pod nazwą BTŻ Polonia/UŚKS Speedway.
Pod Jasną Górą też mają 2 zawodników: Mateusza Świdnickiego oraz Monikę Nietykszę. Ten pierwszy to czołowy polski miniżużlowiec (wciąż liczy się w walce o złoto indywidualnych mistrzostw Polski). Z kolei Monika dopiero w tym sezonie uzyskała licencję „MŻ”. W pierwszych w życiu zawodach w Gdańsku miała pecha (złamany obojczyk). Do ścigania wróciła w miniony weekend w Toruniu. W turnieju indywidualnym dowiozła do mety 1 punkt i zajęła ostatnie, 14. miejsce. Ciut lepiej poszło jej w zawodach parowych, w których wywalczyła 2 oczka.
Drużynowe mistrzostwa Polski na miniżużlu rozpoczną się 16 sierpnia w Toruniu. O medale, oprócz połączonej ekipy bydgosko-częstochowskiej, powalczą też zawodnicy z Wawrowa, Gdańska, Rybnika i Torunia. Każdy zespół ma być organizatorem jednego turnieju.
W zeszłym roku triumfowały młode „Anioły”; Polonia zajęła 4. miejsce.