Inowrocławski dom dziecka w przyszłym roku ma zamienić się w cztery lub pięć placówek rozsianych po Kujawach. Mają być mniejsze, aby były bardziej rodzinne.
<!** Image 2 align=right alt="Image 121148" sub="W inowrocławskim domu dziecka oraz jego filii w Gniewkowie przebywa blisko 90 wychowanków. Dwie trzecie z nich stanowią chłopcy / Fot. Renata Napierkowska">Zmieniają się przepisy dotyczące placówek opiekuńczych. Wskazują one, że w jednej może być maksymalnie czternaścioro dzieci.
- To bardzo dobre rozwiązanie, bo w dużych placówkach dzieci czują się bardziej wyobcowane - ocenia starosta Tadeusz Majewski, a jego podwładni już szukają lokalizacji dla nowych domów.
Dwa mają być w Inowrocławiu, po jednym w Gniewkowie i Kruszwicy oraz być może jeszcze jeden w Pakości lub Janikowie. Wszystkie będą budowane od podstaw i mają bardziej przypominać domki jednorodzinne niż gmachy instytucji. Powiat znalazł już grunty pod budowy poza Inowrocławiem. Co do miasta, decyzje jeszcze nie zapadły.
Wiadomo jednak, że zwolni się dotychczasowy dom dziecka przy ul. Krzywoustego. Chrapkę na niego ma miasto. Prezydent Ryszard Brejza występuje o przekazanie obiektu ratuszowi. Deklaruje, że w jego części będą mogły nadal działać funkcjonujące tam instytucje, czyli ośrodek wspierania dziecka i rodziny oraz inne organizacje.
<!** reklama>- W drugiej części chcielibyśmy utworzyć mieszkania chronione. Mamy też problem ze schroniskiem dla bezdomnych, które za rok zostanie zamknięte - mówi Ryszard Brejza.
Starosta Tadeusz Majewski nie zastanawiał się jeszcze nad losem budynku. Zresztą uważa, że to raczej kompetencja Rady Powiatu. On może tylko coś proponować. - Prezydent trochę pospieszył się z mówieniem o planach - twierdzi w rozmowie z „Expressem”.
Jeśli starostwo przekazałoby jednak miastu dom dziecka, osiedle Piastowskie III stanie się centrum pomocowym. Działa już tu bowiem ośrodek pomocy społecznej, a niebawem ma powstać środowiskowy dom samopomocy.
W inowrocławskim domu dziecka oraz jego filii w Gniewkowie przebywa blisko 90 wychowanków. Dwie trzecie z nich stanowią chłopcy. W placówce na osiedlu Piastowskim III, którą chce przejąć miasto, znajdują się też siedziby Terenowego Komitetu Ochrony Praw Dziecka i Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie.
Warto wiedzieć
- w placówce przebywa 88 wychowanków, w tym 55 chłopców
- w ciągu 10 lat działania ośrodka wsparcia dla rodziny udzielono tam pomocy 444 ofiarom przemocy domowej.