Dziś wypoczynek nad Morzem Śródziemnym czy w bardziej odległych, egzotycznych rejonach świata stał się czymś zupełnie normalnym i dostępnym dla dużej części mieszkańców Bydgoszczy.
Podobnie jest z wypoczynkiem w kraju - głównie nad morzem i w górach. To efekt rosnącej zamożności i rozwoju motoryzacji, a także rozwijającej się bazy wczasowej. Wakacyjne wyjazdy upowszechniły się w czasach PRL-u, głównie dzięki zakładowym ośrodkom, zwykle lokalizowanym w atrakcyjnych miejscach.
<!** reklama>Nadal jednak dla niektórych uzupełnieniem dalekich podróży, a dla innych głównym miejscem wypoczynku pozostają okolice Bydgoszczy. Pod względem ich popularności zmieniło się jednak wiele. Są łatwiej dostępne. Zamiast rzecznymi parostatkami czy wąskotorową kolejką jedzie się tam po prostu samochodem.
Nie ma już kąpielisk nad Brdą, korzystanie z „bajorek” typu „Balaton”, przy Czarnej Drodze czy w Trzcińcu stało się anachronizmem. Nie tylko ze względu na ogromną degradację wszystkich zbiorników wodnych w mieście i okolicach, które stały się szczególnie w latach 70. zwyczajnie brudne. Bydgoszczanie zapomnieli o plażach w Smukale czy Opławcu i o wyprawach statkami do Brdyujścia. Polubili za to dalsze wycieczki - m.in. nad Jezioro Jezuickie i w Bory Tucholskie. Dla wielu w zupełności wystarczą ogródki działkowe i domki rekreacyjne, które coraz gęstszą siecią oplatają miasto ze wszystkich stron.
Niewątpliwie na zmianę miejsca rekreacji bydgoszczan największy wpływ miało utworzenie w latach sześćdziesiątych Zalewu Koronowskiego. Na przekwalifikowanych z nieużytków terenach rekreacyjnych wokół zbiornika powstawały i nadal powstają domy, domki, budki, ośrodki zakładowe i prywatne dacze, a także rozległe działkowe ogrody kempingowe. To tam dziś udaje się na letnie weekendy i dłuższe wakacje znacząca liczba mieszkańców miasta. Najbardziej znane miejscowości wypoczynkowe nad Zalewem to: Pieczyska, Samociążek, Srebrnica, Romanowo, Krówka Leśna, Sokole-Kuźnica, Wielonek.
Z kolei w latach 70. „obowiązkowym” miejscem weekendowych wypraw bydgoszczan stał się Leśny Park Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku, który przez dwie dekady cieszył się ogromną popularnością. Dziś, głównie za sprawą rozwoju motoryzacji, jego ranga spadła. Wolimy poznawać nowe miejsca. Od kilku lat niemal każda gmina usiłuje przyciągnąć do siebie turystów, promując swoje walory, budując skanseny, muzea i inne atrakcje, wzrasta też liczba osób korzystających z rowerowych szlaków.