Pierwszy były już kandydat popiera urzędującego prezydenta. Pozostali jeszcze nie zdecydowali, na kogo przekażą swoje głosy w drugiej turze . Kibice Zawiszy wiedzą, kogo lansować nie będą.
Henryk Bocian, kandydat na prezydenta Bydgoszczy KWW Ruch Przełomu Narodowego, który w pierwszej turze wyborów otrzymał 1,25 procent głosów, oświadczył, że w kolejnym głosowaniu wspierać będzie prezydenta Konstantego Dombrowicza. <!** reklama>
- Zamierzamy włączyć się w pracę sztabu wyborczego, chcemy chodzić i przekonywać tych, którzy
w pierwszej turze nie uczestniczyli - mówi Henryk Bocian i podkreśla, że wyborcy, którzy oddali na niego swój głos, powinni teraz wybrać Konstantego Dombrowicza.
Decyzja Henryka Bociana zaskakująca nie jest. Podobnie jak zdanie bydgoskich kibiców, którzy od dawna wyróżniali (m.in. na swoich stronach internetowych) niektórych radnych oraz krytykowali działanie urzędującego prezydenta.
- Wiadomo, kto jest dla nas postacią negatywną - mówi Maciej Zawadzki, prezes Stowarzyszenia Kibiców Zawiszy. - Kibice skrzyknęli się już przed pierwsza turą i pomogli wprowadzić kilka osób do Rady Miasta. Chodzi o radnych: Tomasza Regę, Kazimierza Drozda, Piotra Króla i Jana Szopińskiego, których poparliśmy tylko w wyborach do rady. Nie opowiedzieliśmy się po stronie żadnego kandydata na prezydenta.
Poseł Grażyna Ciemniak, kandydatka KWW Grażyny Ciemniak na prezydenta Bydgoszczy (poparcie 5,75 proc. wyborców), nie zdecydowała jeszcze, na kogo postawi w drugiej turze. - Swoją decyzję ogłoszę w poniedziałek - zapewnia poseł Grażyna Ciemniak.
Były senator Kosma Złotowski, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Bydgoszczy (12,36 proc. poparcia), także nie namaścił żadnego kandydata. Jak powiedział „Expressowi”, wypowie się na ten temat w przyszłym tygodniu.
