https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwie akcje na S5. Jeden kierowca jechał pod prąd, a drugi zawracał na oczach policji [wideo]

Agnieszka Romanowicz
Wideo
od 16 lat
Jeden kierowca dostał 12 punktów karnych i stracił prawo jazdy. Drugiemu grozi grzywna do 30 tys. zł.

Wczoraj (10.10.22) po godzinie 11 dyżurny żnińskiej komendy dostał zgłoszenie, że drogą ekspresową S5 jedzie pod prąd (w kierunku Bydgoszczy) osobowy mercedes. Stwarzał poważne niebezpieczeństwo. - Inny kierowca, chcąc uniknąć czołowego zderzenia, musiał gwałtownie zjechał na pobocze - podaje Katarzyna Leszczyńska-Krawczyk z Komendy Powiatowej Policji w Żninie. Na szczęście on ani nikt inny nie ucierpiał w związku z tą sytuacją.

Policja szybko zatrzymała 36-letniego mieszkańca Oleśnicy. - Był trzeźwy. Badanie narkotestem nie wykazało również, aby był pod wpływem środków odurzających - uzupełnia policja. - Z uwagi na rażące naruszenie przepisów policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. O wysokości kary zadecyduje sąd, który może nałożyć nawet 30 tysięcy złotych grzywny.

Również na S5, ale na wysokości Włók w powiecie bydgoskim, policja zatrzymała bydgoszczanina, który zwracał. Na tym odcinku S5 ruch odbywa się jeszcze po jednym pasie. Manewr bydgoszczanina nagrała kamera z radiowozu, bo tuż za nim jechali policjanci z bydgoskiej grupy SPEED.

- Kierowca toyoty zlekceważy artykuł 22 prawa o ruchu drogowym, które zabrania zawracania na drodze ekspresowej, z wyjątkiem skrzyżowania lub miejsca do tego przeznaczonego i nie ma od tego odstępstwa - podkreśla Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Mężczyzna został ukarany 2 tys. zł mandatu oraz 12 punktami karnymi.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski