Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek po godz. 21.00 na ul. Okrzei w Bydgoszczy. Do stojącej na przystanku autobusowym kobiety podeszły dwie 14-latki.
PRZECZYTAJ:Porwali 19-latka. Potem rozebrali go, okradli i zostawili w lesie
Grożąc użyciem przemocy zażądały od niej pieniędzy i telefonu komórkowego. Pokrzywdzona obawiając się o swoje bezpieczeństwo oddała im pieniądze, a że miała przy sobie tylko 5 zł, więc 14-latki chciały zabrać jej telefon komórkowy, ale im się nie udało i ostatecznie uciekły.
O zajściu został powiadomiony dyżurny komisariatu na Błoniu, który natychmiast skierował na miejsce patrol.
- Policjanci, po otrzymaniu rysopisów sprawczyń, zatrzymali je na ul. Kasprzaka. Obie trafiły do policyjnej izby dziecka - mówi st. asp. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
- W związku z tym, że jedna z 14-latek miała już wydane, przez Sąd Rodzinny i Nieletnich, postanowienie o umieszczeniu w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym,sąd podtrzymał swoją decyzję i wyznaczył placówkę, do której dziewczyna trafiła już we wtorek.
Wobec drugiej ze sprawczyń sędzia zdecydował o jej zwolnieniu i zobowiązał do podjęcia przez nią terapii.
Ostateczną decyzję w sprawie 14-latek, w związku z popełnieniem przez nie czynu karalnego, podejmie sąd po zakończeniu postępowania. Oceniając stopień ich demoralizacji ewentualnie zastosuje wobec nich inne środki wychowawcze.