https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwa martwe noworodki na balkonie! Matka nie żyje

(ei24)
Personel szpitala poinformował o zdarzeniu policję
Personel szpitala poinformował o zdarzeniu policję Dariusz Gdesz
W Iławie w województwie warmińsko-mazurskim policja znalazła w czwartek w godzinach popołudniowych ciała dwóch noworodków.

Do dramatycznego odkrycia doszło po tym jak 35-letnia kobieta trafiła do szpitala w krytycznym stanie. Po przeprowadzeniu badań lekarze ustalili, że mieszkanka Iławy jest tuż po porodzie.

Personel szpitala poinformował o zdarzeniu policję, która natychmiast udała się do mieszkania kobiety. Funkcjonariusze znaleźli na miejscu dwójkę martwych dzieci 35-latki. Na miejsce została skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki, którzy pod nadzorem prokuratora wykonywali czynności.

Prokuratura rejonowa w Iławie wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa. -Jest to czyn określony w art. 149 k.k., czyli zabójstwo w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu - relacjonuje dla AIP zajmujący się śledztwem prokurator rejonowy Jan Wierzbicki. Za takie przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. Z oczywistych przyczyn, matka nie usłyszy zarzutu. Prokurator przeprowadził oględziny, zabezpieczył ślady oraz zarządził przeprowadzenie oględzin i otwarcia zwłok z udziałem biegłego z zakresu medycyny sądowej, celem ustalenia przyczyny zgonu.

Kobieta była pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Pacjentkę natychmiast przetransportowano na oddział intensywnej terapii. Niestety lekarzom nie udało się uratować kobiety. W piątek nad ranem zmarła.

Ciało oraz zwłoki noworodków zostały zabezpieczone w celu wykonania dalszych czynności patomorfologicznych.

Tomasz Więcek z iławskiego szpitala apeluje do matek, które po porodzie nie chcą zachować swojego dziecka:- Każda kobieta, jeśli może pozostawić w szpitalu swoje dziecko bez żadnych konsekwencji. Nie będziemy dociekać, jakie są tego przyczyny. Takie dziecko trafia do specjalnego ośrodka, a gdy matka w ciągu sześciu tygodni nie zmieni zdania i dalej nie chce dziecka, to rozpoczyna się proces adopcyjny - dodaje rzecznik szpitala.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ainenkiel
Jeżeli ta 35 letnia "Kobieta była pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie" to muszą być informacje z dokumentacji tej "opieki". I tę dokumentację powinien był zabezpieczyć prokurator. Przecież ktoś imiennie taką "opiekę" organizował, ktoś prowadził, ktoś nadzorował. To była ciąża mnoga, więc się pytam dlaczego ta kobieta urodziła na balkonie a nie w szpitalu? Co znaczy "Pacjentkę natychmiast przetransportowano na oddział intensywnej terapii?". Czy to znaczy, że taka była opieka i takie są już standardy rodzenia w Iławie ? "Niestety lekarzom nie udało się uratować kobiety" a to znaczy, że w Iławie ratuje się już tylko na intensywnej terapii? bo jak wskazują inne informacje opieka też nie funkcjonuje, a osoby odpowiedzialne za taką opiekę wezmą jeszcze wynagrodzenie. "W piątek nad ranem zmarła" a jak żyli opiekunki i opiekunowie? Tego już media nie podają a to znaczy, że prokuratorzy tak jak burmistrzowie, wójtowie, prezydencji, kierownicy MOPS, PCPR dalej będą tak funkcjonować, bo tej kobiecie nie udało się urodzić na balkonie. Wszystkie instytucje w państwie powinny wyciągnąć z tego wnioski, że pracownicy na państwowych tak jak na samorządowych zaniedbują kobiety, rodziny, procesy opieki i leczenia tych najbardziej zaniedbanych i nie wydolnych wychowawczo, biednych i nie mających wsparcia w rodzinie.
b
będą miały
Przez tę babę przekichane, wpółczuję...
?????
a ojciec dzieci nie istnieje?
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski