Kłopoty zdrowotne Anety Koniecznej zdecydowały o zmianie składu osady K-2 500 m na IO w Londynie. Wicemistrzyni olimpijska Beata Mikołajczyk, jak nieoficjalnie ustaliliśmy, popłynie z Karoliną Nają, a Konieczna wystartuje w czwórce.
<!** Image 3 align=none alt="Image 191738" sub="UKS Kopernik doczekał się dwóch światowej klasy kajakarzy. Do utytułowanej Beaty Mikołajczyk dołączył Dawid Putto. Fot.: Dariusz Bloch">
Wczoraj w Pałacu Młodzieży, który współpracuje z UKS Kopernik, powitaliśmy dwoje medalistów mistrzostw Europy w Zagrzebiu. Beata Mikołajczyk w Chorwacji startowała z nową partnerką Karoliną Nają (AZS Gorzów). W K-2 1000 m zdobyły złoty medal, a w konkurencji olimpijskiej K-2 500 m brązowy ustępując Węgierkom i Białorusinkom. Absolutnym zaskoczeniem był brązowy medal Dawida Putto (Kopernik) w konkurencji olimpijskiej K-2 200 m zdobyty wspólnie z kajakarzem Zawiszy Sebastianem Szypułą.<!** reklama>
Gratulacje medalistom złożyli wczoraj prezes klubu Henryka Teliżyn i trener Wiesław Rakowski. Przy okazji wczorajszej konferencji prasowej władze Kopernika poinformowały o podpisaniu umowy z firmami Pianki Ciech i Składami Węgla (na spotkaniu był obecny prezes Arkadiusz Pruszak), które będą sponsorowały naszą olimpijkę Beatę Mikołajczyk.
- Od 9 maja, kiedy dowiedziałam się, że moja partnerka, z którą przygotowywałam się do igrzysk w Londynie Aneta Konieczna, będzie musiała w drugiej połowie maja poddać się operacji, żyłam w dużej niepewności, czy po kuracji zdąży wrócić do wysokiej formy, a nasza osada będzie w stanie walczyć o igrzyska - mówiła Beata Mikołajczyk. - W okresie, kiedy nie było jej w kadrze, próbowałam swoich szans z Karoliną Nają z AZS Gorzów. Po występie na Pucharze Świata w Duisburgu, gdzie po kilku treningach zdobyłyśmy w konkurencji olimpijskiej brązowy medal, byłam pełna optymizmu. Na 1000 m w konkurencji nieolimpijskiej obsada nie była najsilniejsza. Z dużym komfortem i zapasem sił na mecie zdobyłyśmy złoty medal.
Nie wiedziałyśmy, na co nas stać na 500 m. Chciałyśmy odrobić stratę 2 - 3 sekund z poprzednich startów do Niemek, a tymczasem one przypłynęły za nami. Z samego biegu niewiele pamiętam. Na mecie wiedziałyśmy, że mamy podium, ale nie wiedziałyśmy, które zajęłyśmy miejsce. Do złotego medalu straciłyśmy zaledwie 0,4 sek.
Ze strachu... stanęli na podium
Czarnym koniem mistrzostw był 21-letni Dawid Putto. Wspólnie z 20-letnim zawiszaninem Sebastianem Szypułą wywalczył brązowy medal w konkurencji olimpijskiej K-2 200 m. Polska w tej konkurencji nie będzie miała swojego przedstawiciela. Nasza osada została złożona zaledwie trzy tygodnie przed startem, a już pokonała m.in. mistrzów świata Francuzów.
- Rywalizowaliśmy na dwóch dystansach - opowiadał Dawid Putto. - Występ w dwójce na 500 m był dla nas sprawdzianem przed 200 m. Nie awansowaliśmy do finału. W sprincie w eliminacjach popłynęliśmy słabo. Po półfinale, w którym byliśmy blisko Niemców, uwierzyliśmy we własne siły. W finale doceniając klasę rywali chcieliśmy zająć miejsce wyższe niż ostatnie. Był on dla mnie tak szybki, że go w ogóle nie pamiętam. Na mecie nie wiedziałem, które zajęliśmy miejsce. Dopiero, kiedy poproszono nas na wagę kajaka zrozumieliśmy, że mamy medal, po czym wybuchła euforia radości. Teraz będziemy przygotowywać się do młodzieżowych mistrzostw Europy.
Dylematy z Konieczną
Przerwa spowodowana kłopotami zdrowotnymi Anety Koniecznej, z którą Mikołajczyk startowała na IO w Pekinie, wprowadziła niepewność do grupy. Zawodniczce dopiero kilka dni temu przedłużono zdolność do uprawiania sportu do 30 sierpnia. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, nową partnerką na igrzyskach w Londynie w K-2 500 m ma być Karolina Naja (AZS Gorzów). Z kolei Konieczna, jeśli potwierdzi formę wspólnie z Martą Walczykiewicz typowana jest do czwórki na 500 m. Ostateczne ustalenia powinny zapaść najpóźniej do 7 lipca.