5 z 6

fot. Polska Press
Napastnik
Mahir Emreli (Legia Warszawa)
Legia mogła ten mecz wygrać. Choć do przerwy był bezbramkowy remis, to mistrzowie Polski mieli lepszą szansę od Lecha, by wyjść na prowadzenie. W 47. minucie Luquinhas dograł świetną piłkę, lecz Emreli spudłował z bliska. Pekhart, specjalista od główek, na pewno by takiego prezentu nie zmarnował.