Rozmowa ze SŁAWOMIREM DOLATĄ, gitarzystą i propagatorem flamenco, dyrektorem i twórcą „Duende” Międzynarodowego Festiwalu Flamenco**
<!** Image 2 align=none alt="Image 176521" sub="Sławomir Dolata to muzyk, twórca i dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Flamenco oraz prezes Fundacji Duende Flamenco w jednym">Jak to się stało, że za biurkiem w bydgoskim muzeum siedzi największy znawca flamenco w Polsce?
Z Wrocławia do Bydgoszczy przeprowadziłem się podążając za żoną. Postanowiłem, że trzeba się ustatkować, mniej wyjeżdżać. Szczęśliwie Muzeum Okręgowe poszukiwało kogoś do prowadzenia zbiorów muzycznych i tak trafiłem do Działu Muzycznego.
Ale z flamenco chyba się Pan służbowo nie spotyka?
No, nie! W muzeum mam przerwę od flamenco. Muszę jednak przyznać, że to wyjątkowa i ciekawa praca - przez cały dzień mam kontakt z muzyką.
Do nas przyjechał Pan już ogarnięty duende. Kiedy Pan poczuł tego ducha, jak mawiają, hiszpańskości?
To nie do końca tak. Nam kultura hiszpańska kojarzy się nierozerwalnie z flamenco, a więc i z duchem duende, ale sami Hiszpanie są podzieleni i nie wszyscy chcą utożsamiać się ze spuścizną Cyganów andaluzyjskich. A mnie ta kultura uwiodła już wiele lat temu. Jak niemal każdy chłopak grywałem trochę na gitarze: bluesa, rocka, to, co było aktualnie na topie. W 1986 r. poszedłem we Wrocławiu na koncert flamenco i po raz pierwszy usłyszałem, że na gitarze można grać zupełnie inaczej! Wrażenie było piorunujące i od tego czasu pragnąłem już tylko grać flamenco i wiedzieć o nim jak najwięcej.
Dziś poleciłabym Panu, jedyny skądinąd, podręcznik nauki gry na gitarze flamenco... Sławomira Dolaty! Ale wtedy?
W zeszłym roku wyszło jeszcze DVD - to na marginesie. Wówczas jednak dotarcie w Polsce do jakichkolwiek źródeł było naprawdę problemem. Ale nie ma tego złego... W dużej mierze przecież kontakty, które pozwoliły mi zorganizować „Duende” Międzynarodowy Festiwal Flamenco, nawiązałem właśnie wtedy.
My rzeczywiście fascynujemy się flamenco?
Myślę, że wraz z możliwością wyjazdów, poznania tej kultury u źródeł - coraz bardziej. W Poznaniu zawsze mamy komplet na widowni, bo staramy się zapraszać najlepszych artystów. Rok temu np. wystąpiła najwybitniejsza współczesna tancerka flamenco, Eva Yerbabuena i gitarzysta Juan Manuel Canizares!!
Wieczór hiszpański w Bydgoszczy będzie skromniejszy...
Podzieliliśmy go na dwie części. W pierwszej we flamenco zaprezentuje się 10-12 tancerek z założonej u nas jesienią 2010 r. szkoły tańca flamenco. Potem zapraszam na koncert zespołu Danza del Fuego, wierząc, że i w Bydgoszczy będę mógł zorganizować kiedyś występy artystów tej miary co w Poznaniu.
Gdzie, kiedy?
- 10 sierpnia - podczas Eurośrody - na Starym Rynku odwiedzamy Hiszpanię.
- O godz. 18.15 odbędzie się spektakl szkoły tańca Fundacji Duende Flamenco pt. „Andaluzyjski sen” - fragmenty tekstów Federica Garcii Lorki, choreografia: Dorota Dzięcioł, gitara: Sławomir Dolata, cajon: Maciej Giżejewski.
- O godz. 19.00 nastąpi koncert zespołu Danza del Fuego. Wystąpią: Dorota Dzięcioł - taniec, śpiew; Sławomir Dolata - gitara flamenco, śpiew; Adam Mordka - gitara klasyczna; Maciej Giżejewski - cajon, instrumenty perkusyjne; Marcin Pawlik - flet, saksofon.