Dziś I-ligowy Zawisza ma podpisać kontrakt z Marcinem Drzymontem. Nie wiadomo jednak czy stanie się to w Bydgoszczy.
<!** Image 2 align=none alt="Image 182712" sub="Marcin Drzymont (na zdjęciu z lewej w barwach GKS Bełchatów) ma być alternatywą na środku obrony Zawiszy dla Krzysztofa Hrymowicza i Błażeja Jankowskiego (na zdjęciu poniżej). Fot.: Archiwum">- Jestem umówiony z Marcinem dziś wieczorem na telefon - mówił wczoraj w południe „Expressowi” Radosław Osuch, właściciel bydgoskiej drużyny. - I dopiero wtedy zgadamy się na następny dzień na podpisanie kontraktu.
Ma to być tylko formalność.
- Czyli wszystkie sprawy dogadane z zawodnikiem? - pytamy R. Osucha.
- Wszystkie dopiero wtedy, gdy już będą podpisy na umowie - wyjaśnia ostrożnie właściciel drużyny.
<!** reklama>30-letni Marcin Drzymont (188 cm/82 kg) jest wychowankiem Zagłębia Sosnowiec. W polskiej ekstraklasie rozegrał 130 spotkań (strzelił 3 gole), w barwach Odry Wodzisław, Korony Kielce, Lecha Poznań i GKS Bełchatów, którego zawodnikiem był do lata 2011.
W ubiegłym tygodniu pojawiła się informacja, że zawodnikiem zainteresowana jest też I-ligowa Sandecja Nowy Sącz. Ostatecznie Drzymont wybrał ofertę Zawiszy.
- Rozmawiałem z nim już pół roku temu - mówi „Expressowi” R. Osuch - ale wtedy liczył jeszcze, że uda mu się grać dalej w ekstraklasie. Teraz wróciliśmy do tematu i szybko dogadaliśmy się.
<!** Image 3 align=none alt="Image 182712" sub="Fot.: Dariusz Bloch">Marcin Drzymont jest obrońcą, np. w Koronie Kielce tworzył parę stoperów razem z Andriusem Skerlą bądź Hernanim.
Dlaczego właśnie on znalazł się na celowniku Zawiszy?
- Bo mamy problem, albo możemy go mieć lada chwila, gdy tylko wznowimy rozgrywki - tłumaczy Radosław Osuch. - Hrymowicz ma już 9 żółtych kartek, następna grozi 2-meczową karencją, Jankowski ma ich 8 i też jest zagrożony. Skoro chcemy wiosną walczyć o awans, to nie możemy sobie pozwolić na osłabienia w tej formacji już w pierwszych meczach.
O kolejnych nazwiskach i nowych piłkarzach właściciel drużyny nie chce głośno mówić.
- Wspomniałem o Łukaszu Mierzejewskim (boczny obrońca - przyp. Fa) i od razu zainteresowało się nim Podbeskidzie. Jednak nadal liczę, że zagra u nas.
R. Osuch zdradził jednak, że rozmawia jeszcze z 5 zawodnikami.
A o wypożyczonych z Zagłębia Lubin Adrianie Błądzie, Pawle Oleksym i Martinsie Ekwueme mówi tajemniczo: - Najlepiej jak będzie o nich cicho, jak najciszej.