Drużyna z regionu chce powalczyć o coś więcej

- Ten sezon chcemy zakończyć w pierwszej piątce. To byłby już dobry wynik, ponieważ mamy w kadrze kilku wychowanków, którzy muszą się ogrywać - mówi Sebastian Makowiecki, członek zarządu serockiego klubu. - W planach mamy jednak sprowadzenie 2-3 doświadczonych zawodników, być może już tej zimy, żeby powalczyć o coś więcej. Na razie chcielibyśmy w dwóch ostatnich spotkaniach wywalczyć sześć punktów. W czołówce jest spory ścisk, różnice punktowe niewielkie, więc dobrze byłoby doskoczyć do rywali. Byłoby lepiej, gdyby nie słaby początek sezonu. Przy okazji zanotowaliśmy najwięcej w lidze remisów, sześć.

Należy też jednak zaznaczyć, że dwa mecze zakończyły się walkowerami na korzyść zespołu Serocka, gdyż wśród rywali (Grom Więcbork, Iskra Ciechocin) grali nieuprawnieni piłkarze. Jesienią doszło również do zmiany trenera.

- Po piątej kolejce z tej funkcji zrezygnował Tomasz Urbański. Zastąpił go Jakub Grzelczak. Liczymy, że pod jego wodzą zespół będzie punktował. Obecnie spokojnie budujemy zespół - dodaje Bogdan Kawalec, wiceprezes, wieloletni działacz serockiego klubu.

Pomorzanin z pojawieniem się nowego darczyńcy także wiąże spore nadzieje. Pol-Osteg jest producentem kontenerów, podpisuje kontrakty z dużymi europejskimi przedsiębiorstwami. - Współpracę z klubem rozpoczęliśmy w ubiegłym roku od wsparcia młodzieży. Teraz powiedzieliśmy sobie, dlaczego nie pomóc całemu klubowi. W związku z tym postanowiliśmy przekazywać środki na wszystkie zespoły - mówi Daria Gizler z Pol-Osteg.

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU