MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drugi mecz Zawiszy bez gola

Marek Fabiszewski
Po efektownej wygranej na inaugurację I ligi w Nowym Sączu, kiedy to zawiszanie wygrali z Sandecją 5:0 pozostało już tylko wspomnienie i zapis w tabeli.

Po efektownej wygranej na inaugurację I ligi w Nowym Sączu, kiedy to zawiszanie wygrali z Sandecją 5:0 pozostało już tylko wspomnienie i zapis w tabeli.

<!** Image 3 align=none alt="Image 194644" >

W dwóch kolejnych meczach podopieczni Jurija Szatałowa nie zdobyli gola. Najpierw odpadli z Pucharu Polski (0:2 z Cracovią), a wczoraj zremisowali 0:0 na otwarcie ligowego sezonu na Gdańskiej z beniaminkiem GKS Tychy.<!** reklama>

Piłkarze Zawiszy mają problem z wykorzystywaniem rzutów karnych. Drugi mecz - drugie wapno dla bydgoskiego zespołu. Ale o ile w Nowym Sączu udało się dobić uderzenie z „11” (Hermes po Tomaszu Chałasie), o tyle wczoraj półgórny strzał Daniela Mąki obronił Piotr Misztal. Dobitki nie było.

Działo się to w 63 minucie. Dwie minuty wcześniej do prostopadłego podania doszedł Paweł Abbott, ale jego strzał bramkarz obronił, a przy dobitce Jakuba Wójcickiego interweniował Maciej Mańka, wybijając zawiszaninowi piłkę spod nóg. Sytuacja mocno kontrowersyjna, ale sędzia zdecydował: rzut karny i czerwona kartka. Szkoda tylko że bydgoski zespół nie wykorzystał tej okazji. Później było już tylko walenie głową w mur i gra do jednej bramki. Niestety bez skutki.

Tyszanie to beniaminek tylko z nazwy, bowiem w ich zespole w wyjściowym składzie znalazło się aż 8 zawodników, którzy mieli na koncie co najmniej debiut w ekstraklasie. M.in. Piotr Rocki (w 96 min za atak wyprostowaną nogą przy bocznej linii na środku boiska zobaczył czerwoną kartkę), Mariusz Masternak i Dawid Jarka (wczoraj obchodził 25 urodziny), a Mateusz Bukowiec trenował podobno nawet z piłkarzami Interu Mediolan.

Tyszanie mądrze się bronili, choć momentami wyglądało to chaotycznie. Zresztą podobnie jak ataki zawiszan. Gospodarzom nie pomogło nawet to, że sędzia doliczył 5 minut. Zawisza oddał w sumie 6 celnych strzałów (wszystkie po przerwie), zaś Tychy tylko dwa (do przerwy). Ten remis to porażka.

W najbliższy weekend Zawisza zagra z kolejnym beniaminkiem, tym razem w Legnicy z Miedzią . Mecz został przełożony z soboty na niedzielę, początek o 12.30.

Fakty

  • Zawisza - GKS Tychy 0:0
  • Czerwone kartki: Maciej Mańka (61), Piotr Rocki (90+6).
  • Żółte kartki: Daniel Mąka, Hermes - Bartłomiej Babiarz, Mateusz Bukowiec, Jakub Bąk.
  • Sędziował: Mariusz Korzeb (Warszawa).
  • Widzów: 5000 (w tym liczna grupa z Tychów, którzy zasiedli w sektorze kibiców Zawiszy - mecz przyjaźni).
  • Zawisza: Witan - Stefańczyk (84 Geworgian), Kopacz, Skrzyński, Petasz - Hermes, Drygas - Masłowski (67 Błąd), Wójcicki, D. Mąka - Abbott (81 Chałas).
  • GKS Tychy: Misztal - Mańka, Baluj, Masternak, Łączek (83 Wawoczny) - Bąk, Babiarz (76 Czupryna), Kupczak, Bukowiec, Rocki - Jarka (66 Chomiuk).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!