Budują metalowe tamy
Kolejna w ostatnim czasie erupcja wulkanu sprawiła, że lawa zaczęła zalewać miasteczko Grindavik. Mieszkańców tej miejscowości ewakuowano odpowiednio wcześniej. Niektórzy z z nich jednak postanowili wrócić i ratować swoje domy przez zniszczeniem. Budują metalowe tamy, które mają skierować gorącą lawę prosto do morza. Sztuczne bariery zadziałały. Jest więc nadzieja, że kiedy wulkan przestanie "pracować" ludzie wrócą do miasteczka.
Czwarta erupcja wulkanu
To już czwarta erupcja wulkanu od grudnia ubiegłego roku. Na filmach widać lawę wypływającą zaledwie kilkaset metrów od Grindavik. Z liczącego ok. 4000 mieszkańców miasteczka w listopadzie ewakuowano wszystkich ludzi. W lutym sytuacja się powtórzyła.
Władze od tygodni ostrzegały, że na półwyspie Reykjanes pod ziemią gromadzą się ogromne ilości magmy i erupcja jest nieunikniona.
To była erupcja energetyczna. Wydostało się dużo lawy, więcej niż podczas poprzednich wybuchów wulkanu – powiedział Halldor Geirsson, profesor w Instytucie Nauk o Ziemi na Uniwersytecie Islandzkim.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie