Zobacz wideo: Casting do filmu "Negatyw" Roberta Wichrowskiego w Bydgoszczy.
- Było kwadrans przed godz. 21 - mówi Karol Buzalski, który mieszka w bloku przy ul. Powstańców Warszawy i jest jednym z zarządców budynku. - Usypiałem dziecko. Miałem otwarty balkon i nagle usłyszałem ogromny huk. Razem z żoną wybiegliśmy na balkon i zobaczyliśmy, że samochód uderzył w płot naszej posesji. Natychmiast rozdzwoniły się też telefony od mieszkańców. Byliśmy przerażeni, bo pół godziny wcześniej w tym miejscu spacerowaliśmy z naszymi dziećmi. Jedno ma cztery latka, drugie roczek. To cud, że w momencie, gdy to się stało nikt tamtędy nie przechodził.
Jak mówi pan Karol, całe zdarzenie rozpoczęło się na ul. Skromnej.
- Z relacji świadków wiem, że kierowca bmw zaparkował auto za miejscowym sklepem i od południa w pojeździe pił alkohol ze swoim kompanem - mówi pan Karol. - Być może doszło między nimi do kłótni, bo pasażer wysiadł z pojazdu. Z tego, co mówili świadkowie kierowca bmw ruszył i w tym momencie potrącił swojego kolegę, któremu podobno przejechał po rękach. Potem zaczął uciekać z otwartym bagażnikiem, w którym znajdowały się butelki z piwem. Świadkowie zaczęli go gonić. Ostatecznie został przez nich ujęty, gdy uderzył w ogrodzenie naszej posesji. Ratownik medyczny i świadkowie, którzy próbowali wyciągnąć kierowcę z auta od razu wyczuli od niego alkohol. Zresztą, jak wysiadł słaniał się na nogach. Na miejscu błyskawicznie pojawiła się też policja.
- Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o godz. 20.44. Wynikało z niego, że przy ul. Skromnej doszło do potrącenia mężczyzny - mówi podkom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy. - Jak ustalili policjanci, kierowca uszkodził też budynek sklepu, po czym zaczął uciekać w kierunku ul. Powstania Listopadowego, gdzie na skrzyżowaniu z ul. Powstańców Warszawy uderzył w barierkę chodnikową i wjechał w ogrodzenie posesji. Płot osunął się i uszkodził dwa zaparkowane pojazdy volvo i toyotę.
Całe zdarzenie widzieli świadkowie. - Biegli za kierowcą już od ul. Skromnej, by go ująć, co udało się dopiero na ul. Powstańców Warszawy, gdy pojazd uderzył w ogrodzenie - mówi podkom. Lidia Kowalska. - Policjanci sprawdzili trzeźwość kierowcy bmw i okazało się, że miał niemal 2 promile alkoholu.
Jak informuje podkom. Lidia Kowalska, kierowcy zatrzymano prawo jazdy. - Została mu też pobrana krew do badań - mówi policjantka. - Prowadzimy postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Kierowca bmw odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. Ponadto odpowie także za spowodowanie kolizji na skrzyżowaniu ul. Powstania Listopadowego z ul. Powstańców Warszawy. Pieszy, który został potrącony przez kierowcę bmw trafił do szpitala na obserwację.
