https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczna akcja bydgoskich policjantów. Mężczyzna leżał i nie oddychał

mk
Zdjęcie ilustracyjne
Reanimacja trwała trzydzieści minut. Prowadzili ją bydgoscy policjanci.

Do zdarzenia doszło w środę. Dyżurny komisariatu na Wyżynach przyjął zgłoszenie dotyczące mężczyzny leżącego na trawniku przy ul. Generalskiej w Bydgoszczy.

Pilnie skierowany we wskazane miejsce patrol zastał leżącego na ziemi mężczyznę.

37-latek leżał skierowany twarzą do podłoża, był siny, nie oddychał, a jego źrenice nie reagowały na światło. Policjanci natychmiast podjęli resuscytację mężczyzny. Jednocześnie za pośrednictwem dyżurnego komisariatu wezwali pogotowie ratunkowe. W międzyczasie na miejsce przybył drugi patrol. Policjanci na zmianę wykonywali masaż serca mężczyzny do czasu przybycia załogi pogotowia. Prowadzona przez 30 minut reanimacja doprowadziła do przywrócenia jego czynności życiowych. Uratowany 37-latek trafił do szpitala.

Zdecydowane i natychmiastowe działanie policjantów ogniwa patrolowo-interwencyjnego komisariatu na bydgoskich Wyżynach, pozwoliły przywrócić czynności życiowe mężczyźnie. Szybko podjęta przez sierż. szt. Damiana Wrycza, st. sierż. Piotra Rudzińskiego, sierż. szt. Arkadiusza Szeloch oraz sierż. Karolinę Fojt reanimacja i udzielona pomoc doprowadziły do uratowania ludzkiego życia.

Komentarze 23

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Beata
Brawo!!! Kto nigdy nie reanimaowal niech głupio nie komentuje spróbuj zobaczymy czy Ci się spodoba. Obraz zostaje ma całe życie. Brawo "niebiescy" :-) kawał dobrej roboty
b
bydgoszczanka
Pogotowie jechało 30 minut? Predkość miało kosmiczną.
D
Dennis
Raz do roku i wąż pierdnie ...
...
W dniu 10.12.2016 o 10:07, Stef napisał:

I co jeszcze? Jak widziała i zadzwoniła to powinna udzielić pierwszej pomocy. Taki jej obowiązek prawny i ludzki. Niestety w kraju chorej znieczulic i edukacji jedynie klerykalnej jest to nieosiągalne. Szczytem było nzk w kościele. Wezwanie "zaslabl". Gosc leży, nie oddycha a 300 osób gorliwie omadla jego marny los. Brawo...brawo ze zadzwonili!

Co ty gadasz koleś haha, obowiązek? Żaden obowiązek jeśli się nie zna zasad pierwszej pomocy, a nawet takiego obowiązku nie ma. Pani zadzwoniła i dzięki niej ten koleś przeżył, bo tak ktoś by za 2 dni przyjechał i zwłoki do prosektorium wywiózł.

S
Stef
I co jeszcze? Jak widziała i zadzwoniła to powinna udzielić pierwszej pomocy. Taki jej obowiązek prawny i ludzki. Niestety w kraju chorej znieczulic i edukacji jedynie klerykalnej jest to nieosiągalne. Szczytem było nzk w kościele. Wezwanie "zaslabl". Gosc leży, nie oddycha a 300 osób gorliwie omadla jego marny los. Brawo...brawo ze zadzwonili!
B
Bobek opp
Ty idioto, skoncz pierdolic
B
Bobek opp
Brawo Wayne ! Batman ratuje, batman resuscytuje. A tak powaznie to MEGA DOBRA ROBOTA Wryczolek
a
amurek
Trzeba być idiotą aby tak pisać. Może kiedyś będziesz potrzebował ich pomocy.
e
ewa
Najwieksze podziekowania naleza sie pani Iwonie, ktora zaniepokoila sie lezącym i zadzwonila na 112...gdyby nie ona leżalby pewnie niewiadomo ile czasu. Policjantom tez nalezy podziekowac...w pore uratowany
G
Gość
Gdy piszecie mandaty Tak otwarcie o Waszej Formacji się nie pisze gdzie kto i co i kiedy kogo z imienia i nazwiska Ukarał stosując odpowiednie sierotki bez prowokacji obywatela dla imienia i nazwiska zarzucając określone zachowania nijak mające się do realnego zachowania danego obywatela ....Widzi Misie hehe ten był dobry z WRD Bydg......
Zapomniał sie nawet przedstawić mając za sobą Przywileje działając w narwaniu braku koncentracji i swobody działania i grzeczności w działaniu i zarzucanych własnych sugestii nie realnych czynach do wskazanego obywatela Wy czochrał bym ciebie w JW 1370 pozdrów Witolda......
M
Mark
Raczej policja morduje ludzi na ulicach a tu proszę raz uratowali
G
Gość
Dzień wolny.....psycholog...człowieku o czym ty teraz piszesz....widzę przesyt seriali typu W-11....pakuje wszystkich do jednego wora? Sam byłem świadkiem jak ratownicy mieli ze tak powiem delikatnie wyje***ne na to jak na środku długiej rodzina i znajomi wraz z niebieskimi reanimowAli gościa....przyjechali i co....i ciężko było wysadzic pośladki z LT-ka
A
Adzik
Co robili w tym czasie ratownicy medyczni. Może szef nie kazał albo lekarz miał problem. Policja osmiesza ratownikow i tyle w temacie
G
Gość

Orderami ich odznaczyć powinni jeszcze 

W
Wojtek
W dniu 09.12.2016 o 19:15, Michał napisał:

Bohaterscy policjanci ratowali...reanimacja 30minut. Albo strażacy zaopatrzyli rannych na miejscu wypadku. A Zespoły Ratownictwa Medycznego to co? Nie bywaja tam, co? Wy w ogóle wiecie co Wy piszecie, redaktorzy? Wiecie że Ci bohaterowie po doświadczeniu dramatu dostają zmianę, wolne i psychologa? A pogotowie po godzinie walki o życie zatluczonego kijem niemowlęcia wraca na stacje i za chwilę (lub jeszcze po drodze) ma kolejne wezwanie, kolejny dramat, i kolejny i kolejny... A u Was zawsze "uratował mundurowy". Byście Wy zobaczyli tych mundurowych w akcji, zwłaszcza niebieskich, dopiero oczy by sie otworzyły.

POPIERAM - pracujący w ZRM

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski