Polka już wcześniej straciła szansę na końcowy sukces w tym prestiżowym cyklu. A w niedzielę było jeszcze gorzej. Dwukrotna mistrzyni olimpijska na piekielnie trudnym podbiegu Alpe Cermis nie zdołała wygrać ze swoim ciałem.
Kilkaset metrów przed metą straciła przytomność i odwieziona została do szpitala. W ten sposób dopełnił się dramat 4-krotnej triumfatorki tej imprezy (ostatni raz w 2013 r.).
Wszystkim przyzwyczajonym do sylwetki biegaczki z Kasiny Wielkiej mijającej w minionych latach linię mety na pierwszych miejscach, widok tracącej z minuty na minutę siły Polki sprawiał bardzo przykre wrażenie.
Kowalczyk zawsze prezentowała niezłomny charakter, który pozwalał jej pokonywać własne słabości i rywalki. Tym razem przegrała. Na pewno dokona dokładnej analizy tego, co się wydarzyło w niedzielne popołudnie.
Przed tym sezonem nie ukrywała, że myśli o zakończeniu kariery. Ostatecznie postanowiła raz jeszcze spróbować sił na narciarskich trasach, ale przygotowania rozpoczęła później i nie były one tak intensywne jak wcześniej.
Głośno też deklarowała, że nie celuje w zdobycie Kryształowej Kuli, a myśli raczej o mistrzostwach świata, które rozpoczną się za nieco ponad miesiąc. Jest jeszcze bardzo dużo czasu, by wróciła do najwyższej formy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji