Termin oddania auta to prawdopodobnie lato 2017 roku. Do tej pory do dyspozycji prezydenta będzie limuzyna jego poprzednika. Co wiemy o nowym pojeździe? Przód limuzyny będzie stylizowany na najnowszy model Cadillaca Escalade. Karoseria ma mieć 12,5 cm grubości. Wytrzyma nawet wybuch przydrożnej bomby. Same drzwi mają mieć grubość 120 cm.
Pod maską znajdzie się 8-cylindrowy, wysokoprężny silnik o pojemności 6,6 litra. Na 100 km zapotrzebowanie na paliwo to 34 litry.
Nowa limuzyna prawdopodobnie będzie posiadać regulowane zawieszenie. Ma to na celu uniknięcie takich sytuacji jak w 2011 roku, kiedy z powodu niskiego zawieszenia pojazdu, Barack Obama utknął na przejeździe w bramie ambasady USA w Dublinie.
Na wyposażeniu auta znajdą się m.in. armatki z gazem łzawiącym zamontowane z przodu pojazdu oraz kamera termowizyjna. Standardowo będzie także apteczka zawierająca m.in. krew która jest zgodna z grupą krwi prezydenta. Niewykluczone, że do dyspozycji będzie m.in. granatnik przeciwpancerny.