Członkowie grupy są podejrzewani o organizowanie usług seksualnych na terenie Trójmiasta. Proceder trwał przez 8 lat. Jak podaje Onet, liderem grupy był 39-letni mężczyzna, któremu prokuratura postawiła zarzuty już kilka miesięcy wcześniej.
Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku dla Onetu:
Usługi seksualne organizowane były w ramach tzw. domówek. W tym celu wynajmowano mieszkania zlokalizowane na terenie Gdyni oraz Gdańska.
Pracujące kobiety musiały oddawać 50% dziennego utargu. Sutenerzy tłumaczyli, że zabierali tyle pieniędzy, ponieważ taki był koszt wynajmu mieszkania, ochrony, transportu, przyjmowania zleceń, wykonywania zdjęć oraz zamieszczania ogłoszeń na portalach internetowych.
Zastosowano środki zapobiegawcze wobec zatrzymanych w styczniu osób: dozór policji, zakaz opuszczania kraju, poręczenia majątkowe (nawet do 40 tys. zł).
Źródło: Onet
