https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Doda jakoś im nie imponuje

Maria Warda
Dzieci i młodzież powiatu żnińskiego bardzo poważnie potraktowała eliminacje powiatowe do wojewódzkiego festiwalu piosenki dziecięcej i młodzieżowej.

Dzieci i młodzież powiatu żnińskiego bardzo poważnie potraktowała eliminacje powiatowe do wojewódzkiego festiwalu piosenki dziecięcej i młodzieżowej.

<!** Image 2 align=right alt="Image 147652" sub="Zespół Generacja z Piechcina zaprezentował poważny repertuar. / Fot. Maria Warda">- Wybrałam utwór Anny Marii Jopek „Pięknie żyć” - mówi Emilia Jułga, uczennica Zespołu Publicznych Szkół przy ul. Szkolnej w Żninie. - Bardzo lubię tę piosenkarkę. Uwielbiam też zespół Bajm. Śpiewam przeboje Beaty Kozidrak. Doda i Ich Troje odpadają. Moje koleżanki mają podobne zdanie na ten temat.

Poważny repertuar

Dziewczęta i chłopcy reprezentujący szkoły podstawowe i gimnazja powiatu żnińskiego podeszli do sprawy bardzo serio. Repertuar, który wybrali też jest dość poważny, traktuje o sensie życia. Jedna solistka i chórek pytali: „Jeśli jestem za duża na płakanie, to dlaczego wciąż za mała na zakochanie?”. W tej grupie wyróżniała się Małgorzata Bojko z Łabiszyna, która zaprezentowała utwór mówiący o problemach szkolnych „Ja to bym mogła być prymuską”.

<!** reklama>Z czteroosobowym zespołem Dylemat z Barcina w składzie: Zuzanna Dziurzyńska, Oliwia Chudy, Iwona Kaczmarek, Natalia Kowalska, przyjechała Zofia Czyżewska, nauczycielka muzyki. - Wszystkie dziewczęta, które tu występują są uzdolnione i mają indywidualne nauczanie z muzyki - podkreśla pani Zofia. - Występy na dużej scenie Żnińskiego Domu Kultury przed większą publicznością są ważne, bo dzieci nabiorą ogłady scenicznej. Zarówno młodsza grupa dzieci z klas I-III z zespołu Integracja, jak i te starsze chcą śpiewać dlatego, że kochają muzykę, a nie dlatego, że chcą być wielkimi artystkami. Te małe uwielbiają się przebierać, a śpiew ich bawi i rozwija.

<!** Image 3 align=left alt="Image 147652" sub="Z kolei dzieci z barcińskiego zespołu Integracja czuły się na scenie jak ryby w wodzie">Ewa Hajost, nauczycielka, która przyjechała z uczniami z Zespołu Szkół w Łabiszynie, przyznaje, że trochę się denerwowała, ale niepotrzebnie, bo jej podopieczni poradzili sobie na scenie doskonale.

- Wszystkie dzieci ładnie śpiewają, ale moim zdaniem trochę zbyt poważnie - mówi Ewa Hajost. - Nawet te mniejsze nie zaprezentowały skocznych, wesołych piosenek. Wiem, że dobór repertuaru był dowolny, ale trochę niedostosowany do wieku.

Najlepsi z najlepszych

- Ocenialiśmy warunki głosowe, muzykalność, interpretację i dykcję, ogólny wraz artystyczny i dobór repertuaru - mówi juror Andrzej Góra. - Były osoby, które trochę się pogubiły na scenie. Poziom był zróżnicowany, repertuar nie zawsze dopasowany do wieku. Najlepiej wypadł Barcin - dodaje. Na wojewódzki festiwal piosenki dziecięcej i młodzieżowej pojadą: Pamela Siekierska, Przemysław Gołdyn, Gracjana Stefańska, Justyna Klecha. Wyróżniono: Gabrielę Kolasińską, Natalię Kowalską, Adriannę Bednar i zespół Gamma. Komisja przyznała nagrody dla Beaty Różańskiej i Agnieszki Korzempy, nauczycielek muzyki.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski