Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do trzech razy sztuka

Marek Fabiszewski
Holendrzy w pierwszym półfinale pokonali Urugwaj 3:2 i o tytuł wystąpią po raz pierwszy od 32 lat. W 1978 roku ulegli po dogrywce 1:3 Argentynie, a w 1974 Niemcom 1:2.

Holendrzy w pierwszym półfinale pokonali Urugwaj 3:2 i o tytuł wystąpią po raz pierwszy od 32 lat. W 1978 roku ulegli po dogrywce 1:3 Argentynie, a w 1974 Niemcom 1:2.

Wesley Sneijder ma szansę zostać trzecim królem strzelców mundialu w historii, grającym z nr 10. Wcześniej zdarzyły się takie dwa przypadki: Argentyńczyk Mario Kempes (1978) i Anglik Gary Lineker (1986); obydwaj strzelili na tych turniejach po sześć bramek.

<!** reklama>W. Sneijder, zawodnik Interu Mediolan, ma już na koncie 5 goli i wierzy, że „Pomarańczowi” po raz pierwszy w historii sięgną na mundialu po złoty medal. A o meczu z Urugwajem mówi tak:

- To niesamowite. Awansowaliśmy, ale musieliśmy walczyć. Jesteśmy gotowi, aby wygrać także w finale. Nie możemy myśleć o świętowaniu, bo liczy się efekt końcowy. Nie ma nic ważniejszego. Ważny był dla mnie triumf w Lidze Mistrzów z Interem , ale być w finale mundialu, to o wiele ważniejsza sprawa.

Podobnie przeżywa awans do finału Robin van Persie, piłkarz Arsenalu Londyn.

- To wspaniałe uczucie. Dotarcie do finału przyprawia mnie o gęsią skórkę. Wiedzieliśmy, że Urugwaj ma wspaniały zespół i że nie będzie to łatwy mecz. Oni nigdy się nie poddają i walczą do ostatniego gwizdka sędziego. Nasza zorganizowana gra przyniosła jednak skutek. Pokonaliśmy Urugwaj kilkoma niezłymi akcjami. Zdobyliśmy trzy bramki i przez cały mecz ciężko walczyliśmy o zwycięstwo.

Inny zawodnik „Pomarańczowych”, pomocnik Demy de Zeeuw, też się cieszy z sukcesu, ale czyni to z wielkim bólem. W pierwszej połowy meczu z Urugwajem Holender został przypadkowo kopnięty w twarz przez urugwajskiego obrońcę Martina Caceresa, dotrwał kilkanaście minut do przerwy, a po po zakończeniu meczu odwieziono go do szpitala. Badanie wykluczyło jednak podejrzewane złamanie szczęki, skończyło się „tylko” na kilku wybitych zębach.

Holendrzy rozpoczęli turniej od zwycięstwa z Danią, następnie pokonali Japonię i Kamerun (wygrali rywalizację w grupie E). W 1/8 finału zwyciężyli Słowację, w ćwierćfinale Brazylię, a teraz Urugwaj.

Na mundialu w RPA „Pomarańczowi” wygrali już sześć spotkań, a od września 2008 roku zanotowali 14. kolejnych zwycięstw (osiem w eliminacjach). Swojego finałowego rywala „Pomarańczowi” poznali wczoraj wieczorem. O tym na str. 18.(wp.pl, onet.pl, sports.pl, fifa.com, TVP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!