MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dla niepełnosprawnych zawodników najważniejsze były wyniki

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Ani deszcz, ani wiatr nie przeszkodził lekkoatletom Triumfu/Startu Bydgoszcz w zdobyciu medali mistrzostw Polski osób niepełnosprawnych.

Ani deszcz, ani wiatr nie przeszkodził lekkoatletom Triumfu/Startu Bydgoszcz w zdobyciu medali mistrzostw Polski osób niepełnosprawnych.

Do Bydgoszczy zjechała cała krajowa czołówka. W mistrzostwach udział wzięło 188 zawodników (z dysfunkcją wzroku i aparatu ruchu) z 27 klubów. W tym gronie dobrze spisali się lekkoatleci Triumfu/Startu. Dwukrotnie zwycięstwo odniósł Piotr Radosz. Był najlepszy w biegach na 200 m i 400 m. W rzucie dyskiem wygrał Marcin Wesołowski, a w rzucie oszczepem Dariusz Osiński. Jedyne srebro wywalczył Wesołowski w rzucie oszczepem. Ponadto bydgoszczanie zdobyli osiem brązowych krążków. Sięgnęli po nie: Michalina Kluszczyńska w biegach na 100 m i 200 m, Dariusz Osiński w skoku w dal i trójskoku, Tomasz Pauliński w pchnięciu kulą i rzucie dyskiem, Leszek Niewiarowski w pchnięciu kulą i Roman Zieliński w rzucie dyskiem. W bydgoskiej ekipie startowali też Rafał Roch i Waldemar Woźniak.<!** reklama>

- Medale cieszą, ale dla nas ważniejsze są wyniki - mówi trener Jan Remplewicz, który razem z Jackiem Lewandowskim i Abą Toure przygotowywał zawodników do startu. - Z pewnością wpływ na rezultaty miała pogoda. Deszcz i wiatr utrudniały bowiem rywalizację, lecz była okazja do sprawdzenia formy. Zawodnicy doskonale wiedzą, że aby pojechać na paraolimpiadę, nie wystarczy talent, trzeba też systematycznej pracy oraz jak największej liczby startów. Spośród naszych sportowców spore szanse na występ w Londynie mają Kluszczyńska, Radosz i Pauliński. W tym roku o mimima będą mogli powalczyć podczas mistrzostw Niemiec (lipiec), mistrzostw Czech (sierpień) lub we wrześniu w Słubicach. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku Wesołowskiego i Osińskiego. Marcin specjalizuje się w dysku, a w programie igrzysk w konkurencjach rzutowych jest oszczep. Z kolei Osiński to wieloboista, a wieloboju na paraolimpiadzie nie ma.

Andrzej Ofczyński, prezes Triumfu/Startu, podkreśla: - Spodziewaliśmy się tylu medali, jednak najważniejsze, że zawodnicy mogli sprawdzić swoją dyspozycję i dowiedzieć się, co należy jeszcze poprawić, aby walczyć o przepustki na paraolimpiadę. Przy okazji dziękuję za pomoc w przygotowaniu mistrzostw Ministerstwu Sportu, PFRON w Warszawie, sędziom z Czesławem Lubarskim na czele oraz Urzędowi Miasta Bydgoszczy i Urzędowi Marszałkowskiemu w Toruniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!