Wskutek efektu cieplarnianego podnosi się poziom wód oceanu światowego. Czy grozi nam kolejny wielki potop, tym razem wywołany przez ludzi? Trwa już moda na budowanie kopii arki Noego.
<!** Image 2 align=right alt="Image 57534" sub="Jedno z artystycznych przedstawień biblijnej Arki, na której Noe uratował swoją rodzinę i wszystkie gatunki zwierząt / Fot. Archiwum">Naukowcy mówią coraz częściej o tym, że poziom wód oceanu światowego powoli się podnosi. Zwracając uwagę na te skutki narastania efektu cieplarnianego, coraz więcej osób przypomina o biblijnym potopie i przeprowadzonej na życzenie Boga akcji ratunkowej Noego.
Nawiązując do biblijnej tradycji, działacze Greenpeace, światowej organizacji ochrony środowiska, na przełomie maja i czerwca tego roku zbudowali na górze Ararat pomniejszoną kopię arki Noego. Właśnie na tej górze, według biblijnej tradycji, miała osiąść arka, na której Noe uratował swoją rodzinę i wszystkie gatunki zwierząt.
Budowa kopii arki to część globalnej akcji Greenpeace, będącej apelem do przywódców świata, aby podjęli walkę z ociepleniem klimatu. Działacze tej organizacji przeprowadzili wielką akcję medialną w tej sprawie, skierowaną do polityków wszystkich państw.
Ujrzymy ludzką nędzę
Zespół cieśli ochotników z Turcji i Niemiec zbudował z drewna pomniejszoną wersję Arki. Jest długa na 10 i szeroka na 4 metry. Z przekazów biblijnych wynika, że arka Noego miała 133 metry długości, 22 szerokości i była wysoka na 13 metrów. Arka Greenpeace'u nie trafiła jednak na pokryty wiecznymi śniegami szczyt Araratu, lecz pozostała tam, gdzie ją wzniesiono - na zboczu góry we wschodniej Turcji, niedaleko granicy z Iranem. Arka Noego to powszechnie znany symbol ratowania życia przed globalną zagładą.
- Zmiana klimatu jest prawdziwa, następuje na naszych oczach i jeśli światowi przywódcy nie podejmą pilnych, zdecydowanych i dalekosiężnych działań, w przyszłych dziesięcioleciach ujrzymy ludzką nędzę na skalę niespotykaną w nowoczesnych czasach - stwierdziła Hilal Atici, działaczka Greenpeace. - Arka stanowi wyraźne przesłanie w imieniu obywateli świata.
Swoją akcję Greenpeace powiązał z zaplanowanymi przez polityków kilkoma rozmowami w sprawie zmian klimatycznych: spotkaniem grupy G8, a także negocjacjami delegatów ONZ w sprawie międzynarodowych zasad kontroli emisji gazów cieplarnianych - celem jest osiągnięcie nowego porozumienia w miejsce wygasającego w 2012 roku Protokołu z Kioto.
Replika Arki Noego zbudowana w szczytnym celu przez Greenpeace to niejedyny konstruowany współcześnie biblijny statek.
W Holandii prace nad budową arki Noego prowadzi od ponad roku Johan Huibers. 47-letni Holender konstruuje funkcjonującą kopię arki. Ma ona pływać i zabrać na pokład sporo zwierząt. Nie będzie jednak aż tak wielka, jak podaje biblijna tradycja na temat arki Noego - nie zmieszczą się na niej wszystkie gatunki zwierząt.
<!** reklama left>Huibers na pokład zbudowanej z amerykańskich cedrów i norweskich sosen „arki Johana”, jak ją ochrzcili dziennikarze, zabierze niewiele zwierząt. Głównie mają to być zwierzaki udomowione, a więc konie, owce, kury, króliki, z tym że większość zwierząt stanowić będą osobniki jeszcze niedojrzałe.
Koszt tego przedsięwzięcia szacowany jest na ok. 1 mln euro, dlatego też na budowę arki Huibers zaciągnął kilka kredytów. Cel swej pracy Holender przedstawia jako religijny. Ma nadzieję, że jego inicjatywa spowoduje ponowne zainteresowanie chrześcijaństwem w jego kraju. Chce, aby jego okręt był zarówno religijnym pomnikiem, jak też swego rodzaju ogrodem zoologicznym na wodzie.
Symbol XXI wieku
Inną arkę, również z pobudek religijnych, wzniesiono na początku czerwca w chrześcijańskim Muzeum Stworzenia w stanie Kentucky w Stanach Zjednoczonych. Na pokładzie tej pomniejszonej repliki arki Noego, między innymi figurkami zwierząt, znalazły się także... dinozaury.
Model arki jest cześcią wystawy historii stworzenia świata. Według autorów ekspozycji w Muzeum Stworzenia, zwalczających darwinizm, a propagujących kreacjonizm, świat powstał 6 tys. lat temu. Ponadto dinozaury żyły na kuli ziemskiej w tym samym czasie co ludzie i niektóre z tych stworzeń znalazły się na pokładzie arki Noego.
Biorąc pod uwagę coraz głośniejszą dyskusję na temat skutków efektu cieplarnianego, zapewne powstawać będzie coraz więcej arek. W obliczu zagrożenia kolejnym potopem, tym razem wywołanym przez samą ludzkość, arka Noego może nawet stać się światowym symbolem XXI wieku.