Niespodzianki nie było. We wczorajszym meczu derbowym Unibax pokonał na toruńskiej Motoarenie bydgoską Polonię 56:34.
<!** Image 2 align=right alt="Image 126135" sub="Przed meczem, w parkingu, pogawędkę ucięli sobie Ryan Sullivan z trenerem Polonii Zenonem Plechem Fot. Łukasz Trzeszczkowski">Nerwowo zrobiło się jeszcze dzień przed spotkaniem. Przełożenie finału Drużynowego Pucharu Świata z soboty na niedzielę pokrzyżowało szyki działaczom jednej i drugiej drużyny. Szybko jednak doszli do porozumienia i przełożyli godzinę rozpoczęcia meczu z 18 na 21. Mimo tego zawodnicy Polonii, którzy uczestniczyli w finale DPŚ (Jonsson, Sajfutdinow, Lindbaeck i Davidsson) dotarli z Leszna do Torunia niemal w ostatniej chwili. Z tego powodu spotkanie opóźniono o 15 minut.
Jakby mało było nerwów, na godzinę przed spotkaniem nad Toruniem przeszła ulewa. Tor jednak szybko doprowadzono do niezłego stanu.
Podczas prezentacji prezes Unibaksu Wojciech Stępniewski nagrodził złotego medalistę DMŚ Adriana Miedzińskiego. Kwiaty dostał też Chris Holder. Z kolei Emila Sajfutdinowa przywitała porcja gwizdów.
Pierwszy wyścig rozpoczął się o godzinie 21.30 (!). Był to niewątpliwie najpóźniej rozegrany mecz żużlowy w historii Torunia.
<!** reklama>Bieg młodzieżowców wygrał nieoczekiwanie Matej Kus, który uciekł na starcie Sajfutdinowowi. Potem okazało się, że nie był to przypadek, bo młody Czech triumfował również w czwartej gonitwie (i był rewelacją tego spotkania). Po tym biegu było już 16:8 dla Unibaksu i trener Zenon Plech, wiele się nie namyślając, puścił w bój Antonio Lindbaecka jako rezerwę taktyczną. Zanosiło się na to, że przyniesie ona skutek, bo taśmy dotknął Ryan Sullivan. Miedziński jednak wystartował najlepiej, a dodatkowo bydgoszczan dosięgnął pech, bo Andreas Jonsson miał defekt motocykla na drugim miejscu.
Później Unibaks zwiększał przewagę. Kibice pasjonowali się pojedynczymi biegami, jak choćby dziewiątym, w którym sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie Wiesław Jaguś przedostał się w nim z czwartego miejsca na pierwsze, choć wydawało się, że na mecie tuż przed nim był Lindbaeck.
Polonia przegrała, bo miała znowu dziury w składzie. Goście sprawiali wrażenie, jakby byli już myślami byli przy dzisiejszym meczu z częstochowianami. Nie zawiódł tylko Lindbaeck. A Unibax potwierdził, że jest w tym roku silny.
Unibax Toruń - Polonia Bydgoszcz 56:34
W. Jaguś | 13+1 | (3,3,3,1*,3) |
R. Kościecha | 4 | (1,1,0,2) |
A. Miedziński | 9+2 | (1*,3,2*,2,1) |
R. Sullivan | 10 | (2,t,3,2,3) |
C. Holder | 7+4 | (2*,1*,2*,1*,1) |
M. Kus | 11 | (3,3,2,3,0) |
D. Celmer | 2 | (1,1) |
A. Jonsson | 6 | (2,d,0,1,3,w) |
M. Jędrzejewski | 1 | (0,-,1,0,0) |
A. Lindbaeck | 15 | (3,2,3,2,3,2) |
T. Chrzanowski | 1+1 | (0,0,1*,0) |
J. Davidsson | 0 | (0,0,0,-,-) |
S. Woźniak | 0 | (0,-,-,-,-) |
E. Sajfutdinow | 11 | (2,1,2,1,3,2) |
1. | Kus, Sajfutdinow, Celmer, Woźniak | 4:2 |
2. | Jaguś, Jonsson, Kościecha, Jędrzejewski | 4:2 (8:4) |
3. | Lindbaeck, Sullivan, Miedziński, Chrzanowski | 3:3 (11:7) |
4. | Kus, Holder, Sajfutdinow, Davidsson | 5:1 (16:8) |
5. | Miedziński, Lindbaeck, Celmer, Jonsson (d2), Sullivan (t) | 4:2 (20:10) |
6. | Lindbaeck, Kus, Holder, Chrzanowski | 3:3 (23:13) |
7. | Jaguś, Sajfutdinow, Kościecha, Davidsson | 4:2 (27:15) |
8. | Kus, Holder, Jędrzejewski, Jonsson | 5:1 (32:16) |
9. | Jaguś, Lindbaeck, Chrzanowski, Kościecha | 3:3 (35:19) |
10. | Sullivan, Miedziński, Sajfutdinow, Davidsson | 5:1 (40:20) |
11. | Lindbaeck, Kościecha, Holder, Jędrzejewski | 3:3 (43:23) |
12. | Sajfutdinow, Miedziński, Jonsson, Kus | 2:4 (45:27) |
13. | Jonsson, Sullivan, Jaguś, Chrzanowski | 3:3 (48:30) |
14. | Sullivan, Sajfutdinow, Holder, Jędrzejewski | 4:2 (52:32) |
15. | Jaguś, Lindbaeck, Miedziński, Jonsson (w/2 min) | 4:2 (56:34) |