Derby dla Elany czy Zawiszy?

Elana Dariusza Durdy i Zawisza Mariusza Kurasa dwa ostatnie ligowe spotkania chcą wygrać. Kto będzie bardziej zdeterminowany i skuteczny, okaże się już w ciągu kilku dni... Jutrzejsze mecze o 17.00.

<!** Image 2 align=right alt="Image 150938" sub="Niedzielne derby w Toruniu może obejrzeć ok. 3 tysiące widzów. Bez względu na pozycje w tabeli, taki mecz wyzwala zawsze dodatkowe emocje Fot. Dariusz Bloch">Bydgoszczanie w przypadku zwycięstwa mogą całkowicie pogrążyć gospodarzy i zdegradować ich do III ligi. Zawisza (kontuzje wykluczyły Warczachowskiego i Piętkę) przede wszystkim chce jednak z honorem zakończyć rozgrywki. - Każdy inny wynik, niż nasze zwycięstwo, będzie odebrany negatywnie - przyznaje Kuras. - Nigdy nie miałem problemów ze zmobilizowaniem swoich graczy. Mam nadzieję, że tak samo będzie w niedzielę.

Zdaniem obrońcy Marcina Kozłowskiego, to idealna okazja, zważywszy na to, że do Torunia przyjedzie ok. pół tysiąca fanów Zawiszy, żeby zrehabilitować się za klęskę w ostatnim meczu w Zielonej Górze.

<!** reklama>- Zawisza na pewno będzie chciał udowodnić, że jest dobrym zespołem - uważa zaś Dariusz Durda, trener Elany. - Jestem pewien, że nie możemy liczyć na żadną taryfę ulgową.

<!** Image 3 align=right alt="Image 150938" sub="Fot. Dariusz Bloch">Toruńskiemu szkoleniowcowi nie brakuje kłopotów. Za kartki nie zagra Przemysław Kryszak. Między słupkami zastąpi go Nazar Penkowec. A z powodu kontuzji nie wystąpią: Trojanowski, Lucky Nnabuhe, Drwięga i Woropajew. Powrót z kolei zapowiada Marcin Wróbel.

Kibiców w regionie interesować też będzie pojedynek Unii Janikowo z mistrzem II ligi Ruchem Radzionków. Unici mają tyle samo punktów co Elana i też walczą o utrzymanie.

Oto pary, niedziela: Elana - Zawisza, Unia J. - Ruch R., Zagłębie - Tychy, Miedź - Lechia Z.G., Ślęza - Olimpia, Czarni Ż. - Górnik P., Polonia Słubice - Jarota, Tur - Bałtyk; w meczu rozegranym już wcześniej Raków zremisował z Nielbą 2:2.

Krótko z historii

Derby, derby...

Jak to było w ubiegłym roku

Wiosna - 18 kwietnia 2009 r. Elana - Zawisza 0:0.

Na boisku niewiele się działo. Stuprocentowych sytuacji podbramkowych można było policzyć na palcach jednej ręki. Po dobrym początku w wykonaniu zawiszan, później inicjatywę przejęli elanowcy i gdyby nie dobre i szczęśliwe parady Artura Gajewskiego, trzy punkty zostałyby w Toruniu. Zawodnicy podeszli do siebie z szacunkiem. Sędzia pokazał w całym spotkaniu tylko jedną żółtą kartkę.

Spotkanie obejrzało 4 tysiące widzów. Fani z Bydgoszczy zachowywali się spokojnie. Za wszelką cenę chcieli się natomiast „pokazać” pseudokibice Elany. W efekcie doszło do starć na trybunach i po meczu w okolicach stadionu. Musiała interweniować ochrona i policja.

Jesień - 24 października 2009 r. Zawisza - Elana 1:0 (0:0), bramka: Jacek Magdziński (77).

Na Gdańskiej derby obejrzało prawie dwa razy więcej widzów, aniżeli w Toruniu. Gospodarzy ucieszyły przede wszystkim trzy punkty (po pięknej główce „jokera” Magdzińskiego), które pozwoliły na umocnienie się na 2. pozycji. Górnik Polkowice był wtedy w tabeli piąty, Zagłębie Sosnowiec - szóste, a Elana miała w swoim dorobku tylko 7 punktów.

Piłkarze obu drużyn grali bardzo ofiarnie. Przyjezdni pomimo kłopotów finansowych walczyli ile sił. Piłkarze zarażeni świetną atmosferą dawali z siebie wszystko, lecz znów brakowało sytuacji podbramkowych.

- Bydgoszczanie musieli się sporo napracować, żeby nas pokonać - przekonywał po meczu trener Elany Dariusz Durda. Pełni zachwytu nad atmosferą derbów byli m.in. obrońca Zawiszy Cezary Stefańczyk i trener Mariusz Kuras.(marc)