https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Delecta już bez Woickiego

Marek Fabiszewski
Czyżby ktoś wybył z Delecty?

Delecta ligowy sezon zakończyła 30 kwietnia. Ale to jeszcze nie koniec. 20-21 maja zagra w Spale w memoriale Wiesława Gawłowskiego. Bez Piotra Gruszki, Martina Sopko i... Pawła Woickiego.

<!** Image 2 align=right alt="Image 149949" sub="Po jednym sezonie pobytu w Bydgoszczy Paweł Woicki żegna się z Delectą. Teraz Martin Sopko (13) i Piotr Gruszka, to jedyni kadrowicze z naszego klubu. Fot. Tadeusz Pawłowski">Obydwaj przyjmujący Delecty przebywają obecnie na zgrupowaniach kadry Polski i Słowacji (rodak Sopko, Michał Cerven na razie zrobił sobie wolne od reprezentacji), zaś Paweł Woicki pożegnał się z Delectą (o tym szerzej w wypowiedzi prezesa Piotra Sieńki obok na stronie).

Oprócz memoriałowych gier przewidziano również (w piątek od godz. 14.30) nadanie nazwy Alei Siatkarzy w Parku Pokoleń Mistrzów Sportu w COS Spała. Odsłonięte zostaną także tablice pamiątkowe z nazwiskami mistrzów świata, mistrzów olimpijskich, wicemistrzów świata oraz mistrzów Europy z lat 1974, 1976, 2006 oraz 2009.

W memoriale zagrają, oprócz bydgoskiej Delecty: Lechia Tomaszów Mazowiecki (tam zaczynał Wiesław Gawłowski, tam urodził się też Paweł Woicki, były już rozgrywający Delecty), Siatkarz Wieluń (benmiaminek PlusLigi, który pozostał w stawce na przyszły sezon) i AZS Politechnika Warszawska (spadkowicz z PlusLigi).

Finałowy memoriałowy mecz w piątek o 18.00. Dwie godziny wcześniej odbędzie się mecz pokazowy: kadra Polski - wychowankowie SMS Spała. Jak przekazała nam centrala siatkarska po raz pierwszy w historii PZPS spotkanie reprezentacji Polski obejrzeć można będzie tylko i wyłącznie w Internecie - live na stronie internetowej www.pzps.pl oraz na stronie partnera transmisji www.esporttv.pl.

<!** reklama>Na koniec warto przypomnieć sylwetkę Wiesława Gawłowskiego, który zginął 10 lat temu w wypadku samochodowym, miał 50 lat. Co jest ciekawe, do tej pory należy do niego rekord występów w polskiej reprezentacji. Mistrz świata z Meksyku i mistrz olimpijski z Montrealu, w latach 1969-1980 z orzełkiem na piersi rozegrał 366 spotkań. W klubie zaczynał jako atakujący, ale dla potrzeb reprezentacji przeobraził się w rozgrywającego. Jak się później okazało z nadzwyczajnym skutkiem, bowiem był jednym z najlepszych rozgrywających w tamtym czasie na świecie.

 


 

Prezes Dla „Expressu”

Z Pawłem pożegnaliśmy się w zgodzie

Zaksa Kędzierzyn-Koźle już podpisała umowy z nowymi zawodnikami, Sebastianem Świderskim i Patrykiem Czarnowskim. A rok temu to Delecta zaczęła zakupy...

Piotr Sieńko, prezes bydgoskiej Delecty: - Okres transferowy dopiero się zaczął. Dwa nazwiska, to jeszcze nie koniec zmian w PlusLidze. Teraz już mogę na przykład powiedzieć, że bardzo chcieliśmy pozyskać Łukasza Żygadło, który wygrał Ligę Mistrzów z Trentino, był najlepszym rozgrywającym Final Four i powrócił do reprezentacji Polski, ale niestety poinformował nas, że przedłużył kontrakt we Włoszech.

Czyżby ktoś wybył z Delecty?

I to też już mogę powiedzieć. Pożegnaliśmy się w zgodzie z Pawłem Woickim. Podobnie jak ze środkowym Grzegorzem Kokocińskim.

To może teraz jakieś nazwisko, które wiąże się z przyjściem do Delecty? Paweł Zagumny albo Michał Masny?

Nie ukrywam, że i oni są w orbicie naszych zainteresowań, ale rozmawiamy z wieloma zawodnikami, rozgrywającymi, przyjmującymi i środkowymi. Ale rozgrywający to nasz priorytet. Na razie tylko tyle...

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski