
Pięć goli w dziewięć minut
Sam Pep Guardiola nie mógł w to uwierzyć. 22 września 2015 roku Bayern przegrywał spotkanie 6. kolejki Bundesligi z VfL Wolfsburg 0:1 do przerwy, Guardiola musiał zaś zareagować by odmienić losy meczu. Za Hiszpana Thiago Alcantarę pojawiła się więc najmocniejsza karta w talii szkoleniowca. Lewandowski zamienił się w mitologicznego Midasa i wszystko, czego dotknął, zamieniło się w złoto. Polak po dziewięciu minutach miał na koncie pięć goli.

Najlepsza ósemka Europy
Mądra gra i konsekwencja - to cechowało drużynę Adama Nawałki na turnieju finałowym Euro 2016 we Francji. Kapitan polskiej kadry pokonał portugalskiego bramkarza w ćwierćfinale i dwukrotnie wykorzystał rzuty karne w konkursach jedenastek. Po wielu latach posuchy nasza kadra w końcu zaprezentowała się tak, jak oczekują tego kibice.

"Le cabaret"
W kolejnym roku Lewandowski był sklasyfikowany na odległym od czołówki, 16. miejscu. Na Twitterze decyzję "France Football" skomentował tylko dwoma słowami. "Le cabaret".

Transferowa saga
W okresie letnim 2018 roku Roberta próbowały pozyskać Real Madryt i Manchester United. Ostatecznie żadna oferta nie wpłynęła do władz Bayernu, a po nieudanym mundialu notowania napastnika znacznie spadły. "Lewy" został w Monachium i przez kolejne lata postara się zbliżyć do najlepszych strzelców Bundesligi wszech czasów.