Pomysłodawcą publikacji kalendarza „Dżentelmeni” jest Patryk Wolski, wywodzący się z bydgoskiego PCK. Dochód z akcji, jak co roku, będzie przeznaczony na rzecz najbiedniejszych dzieci.
<!** Image 2 align=none alt="Image 159989" >Już za miesiąc będzie można kupić kalendarz „Ladies & Gentlemen 2011” (dawniej „Dżentelmeni”), na udział w tym przedsięwzięciu zgodziły się polskie gwiazdy.
- Na zdjęciach zobaczymy czołowe osobistości z muzycznego
i aktorskiego świata. Bohaterami wydawnictwa będą dwadzieścia cztery osoby. Wśród nich są między innymi: Beata Tyszkiewicz i Tomek Makowiecki, którzy
z wielką przyjemnością zgodzili się wziąć udział w przedsięwzięciu „Stop bosym stopom” i wystąpić na łamach kalendarza
- mówi Patryk Wolski.
<!** reklama>Ten duet oraz kilkanaście innych wykona specjalnie przygotowaną na tę okazję piosenkę, która znajdzie się na płycie dołączonej do wydawnictwa. Piosenki można słuchać już na antenie Radia Zet oraz Chilli Zet. - Będą to spokojne, chilloutowe kawałki, inne niż na ostanim krążku. Uroczysta gala, na której odbędzie się wernisaż zdjęć, planowana jest na początek grudnia. Nie zabraknie na niej również osób, które w ubiegłych latach angażowały się w powstanie kalendarza, jak na przykład aktor Paweł Małaszyński. Tegoroczne wydanie powinno pojawić się w sklepach już przed mikołajkami - dodaje pomysłodawca akcji.
Kalendarz „Ladies & Gentlemen” będzie sprzedawany
w sklepach „Rossmann” oraz w CCC, zaś ekskluzywna, limitowana wersja dostępna będzie w salonach „Apart”. Płytę CD będzie można kupić
w EMPiK-u.
Dochód ze sprzedaży wydawnictwa będzie przekazany na zakup obuwia dla podopiecznych Polskiego Czerwonego Krzyża. Z kolei fundacja TVN „Nie Jesteś Sam”, która włączyła się do akcji, dofinansuje rozbudowę Centrum Profilaktyki Nowotworowej przy Instytucie Onkologii w Warszawie. - Ośrodki z województwa Kujawsko-Pomorskiego na pewno skorzystają z naszej pomocy, gdyż to właśnie tu zrodził się pomysł tego wydawnictwa. Inne miejsca, do których trafią zakupione dzięki tej akcji buty, wybiorą gwiazdy znajdujące się na fotografiach - mówi Patryk Wolski.