- Jestem zaskoczony, że tak szybko nam się udało zdobyć tytuł „Fair Play” - mówi burmistrz Gniewkowa Adam Roszak. Na inwestorów czekają nowe tereny i życzliwi urzędnicy.
<!** Image 2 align=right alt="Image 98003" sub="Burmistrz Gniewkowa Adam Roszak (po lewej) w towarzystwie Andrzeja Arendowskiego, szefa Krajowej Izby Gospodarczej, z dumą prezentuje certyfikat Fot. Archiwum">- Na nasz sukces złożyło się kilka czynników. Mamy już wyznaczone tereny pod inwestycje i nadal przygotowujemy nowe. Tegoroczna VII edycja konkursu, była pierwszą, w której braliśmy udział, więc tym bardziej cieszymy się z wyróżnienia - zapewnia z dumą burmistrz Gniewkowa, Adam Roszak.
Kilka dni temu włodarz był w Warszawie, gdzie osobiście odebrał certyfikat „Gmina Fair Play” z rąk wiceministra gospodarki Adama Szejnfelda.
- To wyróżnienie to wspaniała promocja naszej gminy oraz wyraźny i czytelny sygnał dla inwestorów, których zapraszamy do nas. To dowód, że nasz urząd jest przyjazny dla przedsiębiorców i korzysta z najwyższych wzorców i standardów obsługi inwestycji - podkreśla włodarz.
Gmina dysponuje terenami pod inwestycje. Największa działka czeka w rejonie Kaczkowa. Jest tam do zagospodarowania 35 hektarów w bliskim sąsiedztwie składowiska odpadów. Gmina zadbała już o to, by przedsiębiorcy mieli jak dojechać, bo została zbudowana droga dojazdowa, a teren został uzbrojony - doprowadzono wodę, prąd i kanalizację. Zainteresowanie przedsiębiorców jest bardzo duże i coraz więcej osób dopytuje o to, jak będzie można zagospodarować ten teren.
<!** reklama>To, jakie firmy czy zakłady tam powstaną, zależy od wyników przetargu. Nie jest to zresztą jedyna propozycja dla inwestorów, którzy chcieliby otwierać firmy w gminie.
- Na zabudowanym terenie po starej „Ceramie” wydzieliliśmy 12 nieruchomości pod działalność usługowo-handlową. Nowi właściciele zostaną wyłonieni w drodze przetargu. Nadal będziemy wprowadzać zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego, by przygotować kolejne działki. Najważniejsze jest jednak to, że nie tworzymy sztucznych barier, a wyciągamy rękę, by zachęcić przedsiębiorców do inwestycji w naszej gminie - zapewnia Adam Roszak.
Władze liczą na to, że dzięki nowym zakładom i przedsiębiorstwom gmina szybciej będzie się rozwijać, gdyż wpływy z podatków zostaną wykorzystane, między innymi, na budowy dróg i ulic.