
Andrzej Wadyński, prezes Miejskich Zakładów Komunikacyjnych. Zgromadził ponad 180 tys. zł oszczędności. Ma 90-metrowe mieszkanie warte 378 tys. zł i garaż o wartości ponad 30 tys. zł. Ma też działkę ROD o powierzchni 430 m kw. z domem letniskowym, szacowanym na 80 tys. zł. Ubiegłoroczny dochód Andrzeja Wadyńskiego jako prezesa MZK wyniósł prawie 235 tys. zł. Jeździ hondą civic z 2009 roku, spłaca też kredyt na mieszkanie.
W przypadku prezesa MZK przybyło oszczędności na koncie, i to niemało. Za 2020 rok wykazał ich wysokość zaledwie na 21,5 tys. zł. Ma to samo mieszkanie, ten sam garaż i tę samą działkę z domkiem. Poprawił się dochód Andrzeja Wadyńskiego, bo rok temu wykazał on kwotę prawie 214 tys. zł. Samochód i kredyt są te same.

Konrad Mikołajski, prezes Międzygminnego Kompleksu Unieszkodliwiania Odpadów ProNatura. Ma 400 tys. zł oszczędności, z czego 300 tys. zł to jego majątek odrębny. Nie ma na własność czy we wspólności majątkowej ani domu, ani mieszkania, ani działki. Nie ma też akcji firm. Oprócz tego, że jest prezesem ProNatury, zasiada także w Radzie Nadzorczej MZK - z tego tytułu osiągnął dochód wysokości 44 tys. zł. Jako prezes miejskiej spółki - 298 tys. zł. Ma 114 tys. zł emerytury i volvo xc 60 z 2021 roku.
Prezesowi ProNatury oszczędności na koncie - jako majątek odrębny - podskoczyły, bo rok wcześniej miał ich zgromadzonych 220 tys. zł. Z tegorocznego oświadczenia majątkowego zniknęły trzy działki - w tym jedna budowlana - o pow. 0,3 ha warte 120 tys. zł. Dochód prezesa poszedł w górę, bo poprzednio wynosił 277,5 tys. zł. Szefowi spółki przybyła emerytura, bo wcześniej jej nie miał, obecnie ma też o trzy lata młodszy samochód tej samej marki.

Edyta Wiwatowska, prezes Bydgoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Ma spore oszczędności: 109 tys. zł, 10 tys. USD i 12 tys. franków szwajcarskich. Ma 192-metrowy dom na działce o powierzchni ponad 900 m kw. - całość jest warta 650 tys. zł. Do nieruchomości trzeba dodać trzy mieszkania: warte 267 tys. zł o powierzchni 36 m kw., 35-metrowe wycenione na 215 tys. zł i 47-metrowe o wartości 285 tys. zł. Jako prezes agencji w ub. roku osiągnęła dochód 198 tys. zł. Z najmu ma 44 tys. zł, a z innych dochodów: umowy-zlecenie za 2 tys. i 15 tys. zł. ma dwa samochody: toyotę avensis rocznik 2004 i mercedesa B170 z 2006 roku. Ze zobowiązań finansowych ma trzy kredyty hipoteczne: na dom i na dwa mieszkania.
Prezes Wiwatowskiej ubyło złotówek zaoszczędzonych na koncie, bo rok temu wykazała wysokość oszczędności na 182 tys. zł, ale wtedy nie miała odłożonych dolarów i franków szwajcarskich. Dom, według pani prezes, zyskał na wartości 100 tys. zł, trzy te same mieszkania - nie. Dochód ma mniejszy o tysiąc złotych, z najmu osiąga tyle samo. Samochody są te same, spłaciła jednak kredyt na jedno z mieszkań.