https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy zatrzymanie emeryta w Wierzchucinku było uzasadnione?

Radiowóz, Policja,
Radiowóz, Policja, Paweł Kędzia
13 kwietnia w Wierzchucinku doszło do dramatycznych wydarzeń. Zaczęło się od policyjnego pościgu za kierowcą samochodu. Potem było użycie siły i zatrzymanie przez policjantów emeryta.

[break]
Przypomnijmy: z ulicy Smukalskiej w Bydgoszczy za samochodem, który nie zatrzymał się do kontroli, ruszył policyjny pościg. Trwał aż do Wierzchucinka. Dwaj mężczyźni porzucili tam auto i próbowali uciec, ale szybko zostali ujęci. Do policjantów, biorących udział w pościgu, podszedł mężczyzna, który, jak twierdzi jego syn, chciał sprawdzić, co się dzieje po usłyszeniu sygnału radiowozów. Sytuacja jednak przyjęła nieoczekiwany obrót. Po jakiejś wymianie zdań, funkcjonariusze rzucili go na ziemię, użyli siły, zakuli w kajdanki i wpakowali do radiowozu.

Bo znieważył policjantów...

Na tym się nie skończyło. Emerytowany nauczyciel trafił na 30 godzin do aresztu. Rodzina poszkodowanego twierdzi, że ani użycie siły, ani zatrzymanie kompletnie nie były uzasadnione.

Policjanci utrzymują, że mężczyzna wtrącał się do prowadzonych przez nich czynności, ubliżał im, zachowywał się agresywnie, a ponadto był pod wpływem alkoholu. Potraktowali to jako zniewagę.

Rodzina uważa, że policjanci stracili kontrolę nad sytuacją, bo myśleli, że mężczyzna jechał tym uciekającym samochodem. Twierdzi także, że nie był pijany.

Kiedy się okazało, że mężczyzna nie ma nic wspólnego z uciekającymi, policjanci nie wiedzieli, co mają zrobić, bo za dużo było świadków tego zdarzenia. Nie mogli udawać, że nic się nie stało, dlatego go zatrzymali.

Policja skierowała do prokuratury wniosek z zarzutem zniesławienia funkcjonariuszy. Natomiast rodzina złożyła do sądu zażalenie na bezpodstawne zatrzymanie i jednocześnie skargę do komendanta policji na działania funkcjonariuszy: pobicie i zatrzymanie.

Ze względu na charakter sprawy komendant policji polecił przeprowadzenie czynności, które mają wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia.

Odpowiedź w przygotowaniu

W środę przed Sądem Rejonowym w Nakle odbyła się sprawa z powództwa rodziny o nieuzasadnione zatrzymanie mężczyzny. Sąd nie wydał jeszcze orzeczenia, ma ono zostać przesłane stronom sprawy. - Czekamy również na odpowiedź komendanta na złożoną przez nas skargę - mówi Marcin Leśniewski, syn poszkodowanego.

Na jakim etapie są czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia?

- Wyjaśnianie sprawy dobiega końca. Przygotowywana jest odpowiedź na skargę o nieuzasadnione zatrzymanie i pobicie mężczyzny. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zostanie ona mu przesłana - informuje Monika Chlebicz, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Dziećmi nie są
e
emerytka
Łapanka emerytów to chleb powszechny i pisać wnioski na nich do Sądu mnie to też spotkało tylko nie ma kto się wziąć za Policję.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski