https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy właściciel spółki Składywęgla.pl wysłał byłego adwokata z podsłuchem do konkurencji?

Grażyna Ostropolska
Thinkstock
Najpierw narkotyki, teraz - pluskwa. Dwa lata temu usłużny mecenas Adam D. próbował dostarczyć klientowi amfetaminę do aresztu, a w kwietniu wniósł ukryty mikrofon do firmy węglowej.

To kolejny bydgoski wątek afery podsłuchowej. „Newsweek” ujawnił, że prawnik MM Group, która sprzedała znaczną część udziałów w spółce Składywęgla.pl z siedzibą w Białych Błotach cypryjskiej spółce Falenta Investments Limited, podrzucił konkurencji... pluskwę.
[break]

Baterie i mikrofon miały być ukryte w teczce, którą Adam D. odebrał z warszawskiego biura Falenty. Były w niej dokumenty, które prawnik miał osobiście dostarczyć do siedziby konkurencyjnej spółki węglowej Krex w Bielsku Podlaskim. Grubość teczki wydała się głównemu księgowemu bielskiej spółki podejrzana, więc rozciął jej grzbiet i znalazł urządzenie podsłuchowe. Firma Krex natychmiast złożyła doniesienie o przestępstwie.

- Faktycznie prowadzimy postępowanie dotyczące próby nielegalnego nagrywania jednej z firm - potwierdza Tadeusz Marek, szef Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Pytamy Adama D., czy świadomie robił za kuriera, przewożącego pluskwę, czy został w to wmanewrowany? - Bez komentarza - odpowiada.

Od marca ubiegłego roku prawnik nie ma prawa używać tytułu adwokata, bo sąd dyscyplinarny na pięć lat zawiesił go w czynnościach za próbę wniesienia 4 gramów amfetaminy i ecstasy do aresztu śledczego, gdzie miał się spotkać z oskarżonym o oszustwa klientem. Okręgowa Rada Adwokacka uznała, że to za mała kara.

- 20 maja podjęliśmy uchwałę o skreśleniu Adama D. z listy adwokatów, ale ma prawo się odwołać - informuje Justyna Mazur, dziekan ORA.

W 2010 r., gdy okręgowa rada nie chciała wpisać D. na listę adwokatów, jego odwołanie do Naczelnej Rady Adwokackiej okazało się skuteczne. Zarzucano mu wtedy, że jako aplikant miał się podobno dopuścić szantażu wobec policjantki. - Te zarzuty się nie potwierdziły, bo świadkowie zeznawali na jego korzyść - wyjaśnia mec. Urszula Peplińska, prezes Sądu Dyscyplinarnego w Bydgoszczy.

Dlaczego w spółkach Energo i Krex, należących do Jana Michalczuka, który 12 lat temu zasłynął sponsorowaniem policji, chciano zainstalować podsłuch i co miała z tym wspólnego spółka Składywęgla.pl?

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mix
Z drugiej strony czasem nie siedzą idioci i na początek robią sobie przeszukanie przy pomocy np:

https://spyshopgold.pl/oferta/wykrywanie-podsluchow

a potem kupują zagłuszarkę.
M
Marek

Raksa to faktycznie dobry wybór ale kupiłbym tam gdzie sprzedawca zna się na produkcie w może pomóc zawsze jak coś nagle jest nie tak z urządzeniem. Nie każdy to przeszkolony detektyw. Ja zaufałem sklepowi Spy Shop i naprawde 2x mi już uratowali dupsko jak wykrywacz szalał z racji trudnego pomieszczenia.

j
jackowski
Takie szpiegostwo stanowi naprawde duże zagrożenie dla firmy. Nie dziwię się że coraz wiecej instytucji i firm zakupuje tego rodzaju wykrywacze podsluchów: www.spy-center.pl/wykrywacz-o-najszerszym-zakresie-raksa-120-idet-pl-p-170.html by chronic sie przed wyciekiem waznych informacji.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski