Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy w prywatnym przedszkolu dzieci na śniadanie dostają czerstwe pieczywo, kisiel lub zimny barszcz?

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 10 jedzą dwudaniowy obiad za 3 złote
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 10 jedzą dwudaniowy obiad za 3 złote Tomasz Czachorowski
Rodzice dzieci z przedszkola „Oświata Polska” twierdzą, że ich pociechy otrzymują bardzo ubogie drugie śniadanie. Właściciel odpiera zarzuty i podkreśla, że połowa dzieci uczęszcza do przedszkola za darmo.

Opiekunowie dzieci, które korzystają z usług przedszkola „Oświata Polska”, przyszli do naszej redakcji, by poskarżyć się na właścicieli placówki.

CZYTAJ TEŻ:W podstawówce karmią dobrze, w przedszkolu już nie [ZDJĘCIA]

- Rodzice płacą za wyżywienie 2,5 złotego dziennie za śniadanie - mówią rozgoryczeni bydgoszczanie. - Dzieci dostają kisiel, skibkę chleba z dżemem, suszone jabłka w płatkach do ssania. Jesteśmy oburzeni, bo takie posiłki nie są warte nawet złotówki. Dziś, na przykład, była skibka chleba tak niedobrego, że wiele dzieci jej nie zjadło. Innego dnia dzieci dostały zimny barszcz i suchy chleb.
[break]
Rodzice skarżyli się również na to, że nie mogą skontaktować się z właścicielem placówki, ponieważ jest poza granicami kraju. Przedszkole funkcjonuje w Szkole Podstawowej nr 10.

Na drugie - mięso

Zapytaliśmy dyrektora placówki o to, co uczniowie otrzymują do jedzenia.

- Dzieci płacą trzy złote za obiad. Wydajemy ich od 100 do 160 dziennie - mówi Waldemar Parszyk, dyrektor Szkoły Podstawowej 10.

- Zwykle stawiamy zupę w wazach. Panie kucharka i intendentka rozlewają ją dzieciom do talerzy. Każdy może zjeść zupy tyle, ile chce. Oprócz tego dzieci otrzymują drugie danie, najczęściej mięsne. Surówki robimy sami w naszej kuchni. Nigdy nie wydajemy samego chleba. Jeśli coś zostaje z obiadu, uczniowie przebywający w świetlicy przychodzą po dokładkę.

Dyrektor „dziesiątki” poinformował nas o tym, że niektóre pomieszczenia w budynku szkoły wynajmuje prywatne przedszkole, które prowadzi „Oświata Polska”.

Odosobniony przypadek

Spółka ta ma cztery placówki w Bydgoszczy oraz po jednej w Dobrczu i Poznaniu. Drugie śniadanie jest przygotowywane przez firmę zewnętrzną i jej dietetyka.
- Ten odosobniony głos, dotyczący posiłków, pochodzi tylko od rodzica jednego dziecka, uczęszczającego do przedszkola przy ulicy Śląskiej, które prowadzimy prawie charytatywnie. Połowa dzieci korzysta tam z zajęć za darmo - wyjaśnia Piotr Echaust, współwłaściciel spółki „Oświata Polska”.

- Dzieci przychodzą na pięć godzin i otrzymują tylko drugie śniadanie, które z definicji nie powinno być jedynym posiłkiem w ciągu dnia. To rodzice mają obowiązek zapewnić dziecku śniadanie, obiad i kolację. Dzieci mają naprawdę ciekawy program zajęć, a kwota 2,50 za drugie śniadanie nie pokrywa nawet kosztów transportu.

Stawki ustalają dyrektorzy

Urząd Miasta poinformował nas, że podobnie jak w placówkach prywatnych, w przedszkolach publicznych prowadzonych przez miasto stawka za wyżywienie dzieci ustalana jest przez dyrektora placówki w porozumieniu z radą rodziców.

- Najczęściej na całodzienne wyżywienie w przedszkolu składają się śniadanie, drugie śniadanie i obiad lub śniadanie, obiad i podwieczorek - wyjaśnia Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.

Warto też dodać, że kontrolą jakości posiłków, wydawanych dzieciom w placówkach oświatowych, zajmuje się Państwowa Inspekcja Sanitarna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!