https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Osielsku odbędą się mistrzostwa Polski w dysk golfie?

Włodzimierz Szczepański
W Osielsku nie boją się nowych dyscyplin sportowych. Zainteresowali się dysk golfem. Do jego uprawiania nie trzeba trenigów, wyszukanego sprzętu i drogich strojów.

W Osielsku nie boją się nowych dyscyplin sportowych. Zainteresowali się dysk golfem. Do jego uprawiania nie trzeba treningów, wyszukanego sprzętu i drogich strojów.<!** Image 2 align=none alt="Image 158675" sub="Rzut końcowy do kosza - zawodowcy potrafią trafić w jego pobliże nawet z odległości ponad 200 metrów">

- Gra opiera się na zasadach tradycyjnego golfa, ale piłeczka zastąpiona jest dyskiem, a dołek koszem - wyjaśnia Łukasz Dąbrowski, młody bydgoszczanin, który ze znajomymi gra w dysk golfa.

Wystarczy łąka, a nawet leśna ścieżka, na której stawiamy kosz. Przypomina on słupek z pękiem łańcuchów, które wychwytują dysk. Mistrzowie rzucają dyskami do koszy oddalonych nawet o ponad 200 metrów, a potem tylko kończą grę wrzutką z niewielkiej odległości. Tor składa się najczęściej z dziewięciu koszy. Łukasz Dąbrowski gra od roku. Ze znajomymi spotyka się najczęściej w Myślęcinku. Grupka grająca w dysk golfa wzbudza zainteresowanie przechodniów.<!** reklama>

- Organizowałem już turniej dla dzieci powodzian, które odpoczywały w Łochowie - mówi Łukasz Dąbrowski i zapewnia, że dysk golf to dyscyplina, która nie wymaga długotrwałych treningów.

- Usiłowałem zainteresować władze Bydgoszczy i Myślęcinka tą formą rekreacji, ale bez większego rezultatu. Dlatego zwróciłem do sąsiednich gmin - mówi Łukasz Dąbrowski.

Największe zainteresowanie wykazało Osielsko.

- Jesteśmy znani z tego, że interesujemy się nowinkami. Tak było chociażby z bejsbolem, który z czasem rozsławił naszą gminę. Myślimy o włączeniu się do organizacji zawodów dysk golfa. To ciekawa forma spędzenia czasu. Może zainteresować tym bardziej, że nie wymaga specjalnych strojów. Atrakcyjność gry może przyciągnąć kolejnych chętnych do aktywnego wypoczynku - mówi Żanetta Kaźmierczak, dyrektorka Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Osielsku.

Jako miejsce, gdzie miłośnicy dysk golfa mogliby uprawiać tę dyscyplinę sportu, ośrodek wstępnie wskazał boisko w Żołędowie. Trwają rozmowy, które określą dokładnie zasady współpracy. - Dysponujemy kilkoma wolnymi miejscami, gdzie można realizować ten pomysł. Jednak Żołędowo byłoby o tyle dobre, że łatwo tam zebrać większa grupę osób - dodaje dyrektorka.

A Łukasz Dąbrowski przygotowuje się do kolejnego etapu promocji dysk golfa.

- Właśnie ze znajomymi i rodziną rejestruję stowarzyszenie. Będę walczył o dofinansowanie ze środków unijnych. W tym roku zorganizujemy pokaz, a w przyszłym marzą się nam już mistrzostwa Polski - mówi pan Łukasz.

Na tym jednak nie kończą się plany młodych fanów rzucania dyskiem do koszy. - Byliśmy niedawno ze znajomymi na dawnym stadionie Brdy za bydgoskim Zawiszą. Może miasto pozwoliłoby nam na korzystanie z tego terenu - zastanawia się Łukasz Dąbrowski.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski