Po trzech latach przerwy Dęby Osielsko znów na podium mistrzostw Polski. W sobotę podopieczni Łukasza Snopka świętowali zdobycie srebrnego medalu.
<!** Image 3 alt="Image 158102" sub="Na pierwszej zmianie silnym punktem zespołu był Paweł Decowski (zielona bluza) Fot. Tymon Markowski">W finale ekstraligi spotkały się dwa znajome od lat zespoły Dęby Osielsko i Stal Kutno. Faworytem od początku sezonu byli rywale, którzy przed sobotnim spotkaniem mieli bilans (30 zwycięstw - 2 porażki).
O złoto gra toczyła się do trzech zwycięstw. Pierwsze dwa spotkania w Kutnie wygrała Stal 7:3 i 6:5 - stan rywalizacji 2:0. W sobotę gospodarzem meczu było Osielsko. Aby myśleć o przedłużeniu swoich szans, musiało wygrać. Niestety, podopieczni Łukasza Snopka ulegli 1:12 i zdobyli srebrny medal. Zmiany - na pierwszym miejscu goście: 3:0, 1:1, 0:0, 0:0, 3:0, 0:0, 0:0, 2:0, 3:0.
<!** reklama>- O srebrze zaważyły dwa mecze na wyjeździe - mówi grający trener Dębów Łukasz Snopek. - Rzadko komentujemy pracę arbitrów, ale w drugim spotkaniu przegranym przez nas 5:6 sędzia podjął dla nas niekorzystną decyzję, która wyprowadziła Dęby z równowagi. Być może pogodzilibyśmy się z tą porażką, ale po meczu arbiter przyznał się do błędu. Co z tego skoro nie można było już odwrócić losów pojedynku. W meczu przed własną publicznością zagraliśmy za mało skoncentrowani w pierwszych zmianach, a rywale nas dokładnie punktowali.
Koronacji dwóch najlepszych zespołów w kraju dokonali prezes związku Michał Kaczmarek i sekretarz Waldemar Szymański.
<!** Image 2 alt="Image 158102" sub="Okazały puchar za srebrny medal prezentuje trener Łukasz Snopek Fot. Tymon Markowski">Dla Osielska srebrny medal to ogromny sukces. W 2008 roku los drużyny seniorów był niepewny. Ze sponsorowania drużyny wycofał się sponsor strategiczny, firma Hirsch-Pol, a zespół opuścił wyjątkowy trener Jose Travieso (najpierw przyczynił się do awansu do ekstraligi, a później zdobycia kolejnych medali mistrzostw Polski, w tym złotego w 2004 roku). Popsuła się również atmosfera w klubie i Dęby musiały walczyć o utrzymanie, ostatecznie zajmując 7. miejsce.
Nowym szkoleniowcem został Łukasz Snopek. 24-letni dziś szkoleniowiec miał świadomość, że nie jest nawet najstarszym zawodnikiem w drużynie. Postanowił prowadzić zespół w konsultacji ze starszymi zawodnikami, budując przy tym koleżeńską atmosferę. W ubiegłym roku Dęby zajęły 5. miejsce. Niewiele wówczas zabrakło do awansu do najlepszej czwórki. W tym roku Osielsko zajęło 3. miejsce po rundzie zasadniczej, a w półfinale play-offów wygrały z mistrzem Polski Demonami Miejska Górka i awansowały do finału.
Srebrny medal to także ogromna zasługa prezesa Jana Harmozy i członków zarządu.
- Zakładałem, że będziemy w tym roku wysoko, ale nie myślałem, że aż tak wysoko - powiedział prezes klubu Jan Harmoza. - Po latach chudych srebro jest dla nas ogromnym wyróżnieniem. Dziękuję zawodnikom, ale także sponsorom z Osielska i Bydgoszczy. Władze gminy, na którą zawsze możemy liczyć, finansują zespół seniorów zaledwie w 40 procentach. Pozostałe środki musieliśmy zdobywać sami. Zdarzało się, że na mecze zawodnicy jeździli własnymi samochodami.
Fakty
- Oni wywalczyli srebrny medal dla Dębów Osielsko: Jacek Baumgart, Mateusz Czerwiński, Mikołaj Czerwiński, Paweł Decowski, Adrian Dobosz, Denis Gockowiak, Piotr gryczka, Jacek Guttmann, Paweł Jasiakiewicz, Piotr Jasiakiewicz, Jakub Jendryczka, Łukasz Kłos, Adrian Kowalek, Mateusz Macniak, Bartosz Matuszewski, Jarosław Orłowski, Łukasz Snopek (grający trener), Bartosz Suliński, Paweł Sztejka, Szymon Szymański, Bartosz Teska, Radosław Zagożdżon, Adam Zieliński.
- Pozostałe rozstrzygnięcia w ekstralidze: o brązowy medal Gepardy Żory - Demony Miejska Górka 7:6 i 9:5 - stan rywalizacji 2:2 (gra toczy się do trzech zwycięstw). Ostatni mecz w niedzielę w Miejskiej Górce.
- Silesia Rybnik dwukrotnie pokonała KSB Wrocław 8:6 i i 12:4 - stan rywalizacji 2:0 i zajęła 5. miejsce, a KSB 6. W meczu o 7. miejsce Grabarze Skarbimierz uległy Centaurom Warszawa 0:2 - stan rywalizacji 2:0 dla Centaurów (gra toczyła się do dwóch zwycięstw). Grabarze spadają do I ligi. Centaury zapewniły sobie już utrzymanie, bo II zespół I ligi Baza Bydgoszcz nie wyraził chęci gry w barażach.
Zobacz galerię: Srebro smakuje jak złoto