https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Bydgoszczy zagraża nam rasizm?

Jeden z mężczyzn oskarżonych o atak na grupę zagranicznych studentów w tramwaju linii nr 8
Jeden z mężczyzn oskarżonych o atak na grupę zagranicznych studentów w tramwaju linii nr 8 Materiały KWP Bydgoszcz
Bydgoscy policjanci odnotowali w tym roku osiem incydentów, do których doszło na tle rasowym lub wyznaniowym. Za tymi aktami przemocy nie stoją członkowie stowarzyszeń i organizacji narodowych-patriotycznych, lecz przede wszystkim pijani chuligani.

Bydgoszcz od kilkunastu dni żyje atakiem na grupę zagranicznych studentów, do którego doszło wieczorem 1 grudnia w tramwaju linii nr 8. Dwóch mężczyzn wulgarnie wyzywało, a także pobiło pięciu Turków i obywatela Bułgarii. Dzięki zdecydowanej reakcji pasażerów i motorniczego sprawców ataku udało się zatrzymać.

Napastnicy z tramwaju byli pod wpływem alkoholu

W momencie napaści na obcokrajowców byli pod wpływem alkoholu. Kiedy wytrzeźwieli, prokurator przedstawił im zarzuty dotyczące stosowania przemocy i gróźb, a także publicznego znieważenia grupy osób z powodu przynależności narodowej. Grozi im po 5 lat więzienia.

- W tym przypadku atak nie miał podłoża ideologicznego. Mężczyźni nie byli związani ze środowiskiem patriotycznym, nacjonalistycznym czy kibicowskim. Głównym powodem ataku był raczej nadmiar alkoholu - mówi Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji. - Skala tego typu przestępstw nie jest u nas duża - dodaje.

W tym roku w Bydgoszczy policjanci odnotowali 8 incydentów na tle rasowym lub wyznaniowym. W całym regionie było ich 17. W 2015 roku takich zajść w Bydgoszczy było 5, a w regionie - 15.

- Daleko nam do tego, co się dzieje w Białymstoku. Ataki na tle rasistowskim u nas nie nasilają się - twierdzi Monika Chlebicz, rzecznik KWP w Bydgoszczy.

Czwartek, 1 grudnia, godz. 18, tramwaj linii nr 8. Na wysokości Pałacu Młodzieży grupa obcokrajowców zostaje zaczepiona przez dwóch mężczyzn. Z ust napastników padają wulgarne słowa i groźby: „wyp... stąd brudasy”. Pięciu studentów z Turcji i jeden z Bułgarii, nie rozumieją, co wykrzykują do nich podpici mężczyźni. Atmosfera gęstnieje, padają ciosy pięściami, a także kopniaki. Jedna z pasażerek natychmiast dzwoni na policję. Bardzo przytomnie postępuje także motorniczy. Zatrzymuje tramwaj pomiędzy przystankami, aby napastnicy nie mogli uciec. Patrol policji po chwili wyciąga z wagonu trzech bydgoszczan w wieku 26, 27 i 32 lat. Na szczęście, żadna z zaatakowanych osób nie odniosła obrażeń i nie musiała korzystać z pomocy lekarskiej.

Dwa dni później dwóch mężczyzn usłyszało zarzuty dotyczące stosowania przemocy i gróźb, a także publicznego znieważenia grupy osób z powodu przynależności narodowej. Na podstawie zapisu z monitoringu policjanci ustalili, że najstarszy z zatrzymanych nie był aktywny, a nawet starał się uspokoić swoich kolegów. Niestety, bezskutecznie. Agresorzy odpowiedzą za pobicie przed sądem. Grozi im nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Nieliczne incydenty w Bydgoszczy

To nie pierwszy w tym roku głośny przypadek, kiedy w Bydgoszczy dochodzi do pobicia zagranicznych studentów. W maju na bulwarze nad Brdą doszło do bójki między pięcioma studentami z Turcji, Słowacji i Czech a dziewięcioma mężczyznami. Proces, mimo dwóch rozpraw, jeszcze się nie rozpoczął, bo oskarżeni nie stawiają się w komplecie.

- Byłoby jednak nadużyciem mówienie, że w Bydgoszczy nasilają się ataki spowodowane nienawiścią rasową. Daleko nam do klimatu, który panuje w Białymstoku. Tam środowiska skrajnie nacjonalistyczne jawnie głoszą swoje poglądy, a co gorsza idą za tym czyny. Te ataki na mniejszości etniczne mają podłoże ideologiczne. U nas, odpukać, to wciąż przypadki incydentalne - zauważa Monika Chlebicz. - Za tymi głośnymi sprawami nie stoją członkowie stowarzyszeń i organizacji narodowych. Jeden z zatrzymanych nad Brdą miał co prawda koszulkę z emblematem Polski Walczącej, ale to o niczym nie przesądza. Odzież patriotyczna jest popularna w wielu środowiskach, m.in. pseudokibicowskich. Także ostatni atak nie miał podłoża ideologicznego. Mężczyźni nie byli związani ze środowiskiem patriotycznym. Powodem agresji był raczej alkohol - mówi rzecznik KWP w Bydgoszczy. Dodaje, że marsze organizowane przez środowiska prawicowe, np. przeciwko imigrantom są z reguły spokojne. - Na ostatnim jeden z uczestników „hajlował”. Poza tym, nie odnotowaliśmy żadnych incydentów - wyjaśnia Monika Chlebicz.

Czytaj też:Ostra awantura z udziałem... szefów policji

Do przestępstw na tle rasowym, etnicznym bądź wyznaniowym dochodzi w Bydgoszczy sporadycznie. W tym roku policjanci odnotowali 8 spraw z artykułów 119, 256 i 257 Kodeksu karnego, a w całym regionie - 17. W porównaniu z ubiegłym rokiem liczba takich spraw wzrasta. W 2015 (od stycznia do listopada) w Bydgoszczy odnotowano 5, a w regionie 17 incydentów na tle rasowym. - Mamy świadomość, że to nie wszystkie przypadki, ponieważ część ofiar nie zgłasza się na policję - komentuje Monika Chlebicz.

Obcokrajowcy mogą czuć się bezpieczni

Policjanci zapewniają, że obcokrajowcy mogą czuć się u nas bezpieczni. Skrajni nacjonaliści są pod kontrolą.

- Monitorujemy wszystkie rodzaje przestępczości, także te, do których dochodzi na tle rasowym bądź wyznaniowym. - mówi Monika Chlebicz. O szczegółach rozpracowywania takich grup nie może mówić. - To wiedza operacyjna. Wszystko odbywa się w granicach prawa - zapewnia. Mundurowi będą także bacznie obserwować marsze środowisk nacjonalistycznych. - W takich przypadkach powzięte przez nas środki ostrożności są dużo większe niż w przypadku innych zgromadzeń - dodaje rzecznik KWP.

Polub nas na Facebooku

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kubuś
W Polsce nie ma "ataków na obcokrajowców". Natomiast zdarza się , że obywatele , działający w interesie publicznym "przywołują do porządku" i wskazują przyjęte w naszym kraju standardy zachowania obywatelom kultury poza europejskiej, zwłaszcza z obszaru "muzułmańskiego" . To nie niweczy imienia naszego kraju, a jedynie daje do zrozumienia ew. imigrantom, że w naszym kraju obowiązują nasze zasady. Spróbuj odważniaku , np. przeżegnać się na ulicach Kabulu albo podszczypywać kobiety w Iraku lub nawet w "półeuropejskiej" Turcji. Zaczep Turczynkę na ulicy. Niech rodzina da znać , odbierzemy twoje szczątki.
K
KUBUŚ
Przede wszystkim nadużyciem jest twierdzenie, że "Bydgoszcz żyje... wydarzeniami" To tylko , pisarczyki z braku umiejętności znalezienia tematów uczepiły się tego incydentu. A przy okazji ,nie jestem rasistą,nie jestem katolikiem, ale prowokacyjne zachowanie ciemnowłosych tzw. studentów , też często "będących pod wpływem" nie powinno pozostawać bez kontrreakcji. Jak widzę ,zmierzamy do podobnej do niemieckiej "poprawności politycznej" . W takim, razie za chwilę będziemy mieli podobną sytuację, a wtedy będzie za późno. Wiem, że wszelkie muzułmańskie towarzystwo , ma nas jedynie za "niewierne psy" i ich celem jest narzucania własnej "kultury", ponieważ naszej nie szanują . Proponuję przyjąć postawę TOLEROWANIA POBYTU obcokrajowców z poza obszaru kultury zachodnioeuropejskiej ( także studentów) , a nie "tradycyjnej polskiej gościnności". Pozdrawiam samotnie poruszające się po mieście panie.
w
we
Winnych nalezy tez szukac w plebanii przy Placu Piastowskim w Bydgoszczy- tam siedzi wierny uczeń Rydzola, niejaki klecha Kneblowski ktory w swoich pelnych "katolickiego miłosierdzia" czyli tak naprawde nienawisci kazaniach z pozłacanej ambony WIELOKROTNIE nawoływał do rasizmu, homofobii, nacjonalizmu w wydaniu anty- europejskim i faszystowskim. Nawoływał ten pisowski szkodnik i pasożyt takze do nieudzielenia żadnej pomocy uchodżccom uciekającym od wojny i cierpienia a wręcz do ich tępienia i wypędzania. On oraz cała reszta tej rydzykowo- pisowskiej chołoty sa odpowiedzialni za brutalne ataki na obcokrajowców w naszym Kraju.
e
etdfd
Ja tez jestem dumny z tego ze udalo sie wczoraj przeszkodzic faszystowsko- katolickiej Mięsiączcce Smolenskiej przed Pałacem Andrzejka Dudu w Wawie. Bedziemy im teraz juz co miesiac przeszkadzac w tym ich pisowskim sabacie nawiedzonych czarownic i wiejskich tępaków celebrujacych ich własny Ciemnogród i Prymitywnosc. A w naszej malej ojczyznie czyli Bydgoszczy niech ten ich pisowski, zapchlony klecha Kneblowski z plebanii przy Pl. Piastowskim wie ze juz niedługo zostanie rozliczony za pobicie zagranicznych studentow w Bydgoszczy, pobicie do ktorego ten rydzykowsko- smolenski faryzeusz i skurwysyn niedawno publicznie nawoływał ze swojej pozłacanej ambony. Mozecie byc pewni, wy wszyscy co jesteście członkami PIS lub popieracie tą organizację przestępczą- rozliczymy was wszystkich co do jednego, począwszy od Wielkiego Kartofla Kaczynskiego w dół do najmniejszego pionka za wasze próby niszczenia demokracji w Polsce oraz naszych nieśmiertelnych zwiazków z nowoczesną, świecką Europą.
e
erfe
Ataki na obcokrajowców to zajścia niszczące dobre imie Polski w Europie- to jest wina sekty rydzykowej i sekty smolenskiej z PIS ktora jak wiemy dorwała sie u nas przed rokiem do koryta. Te sekty nawiedzonych durniów i idiotów stosuja katolickie milosierdzie w praktyce- tzn. jak nam kasy na tacę i d*** dla zaspokojenia naszych pedofilskich potrzeb nie dasz bo jesteś innowiercą lub ateistą to bedziemy na ciebie pluć, tobie ublizać i grozić bo Polska to ma byc w ich mniemaniu kraj tylko dla białych katolikow, kiboli, faszystowskich, ONRowskich skinheadów i innych ciemnych szmat. Po naszym trupie! Zniszczymy was wy jadowite pisowskie żmije a Polska bedzie krajem liberalnym i europejskim wbrew waszym ciemnym, katolickim planom!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski