Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy to problem naprawdę nie do przejścia?

Redakcja
To jedno z tych przejść, na którym ryzykuje się życiem. Przydałyby się tu światła
To jedno z tych przejść, na którym ryzykuje się życiem. Przydałyby się tu światła Dariusz Bloch
Trzeba coś zrobić z zebrą przy Zielonych Arkadach. Kierowcy pędzą, a piesi niekiedy zbyt odważnie wchodzą na ulicę. Ratusz i policja problem znają. Będzie interwencja drogowców, ale nie tylko tam.

[break]
W sobotę około godz. 18, volkswagen jadący lewym pasem ul. Wojska Polskiego nie zahamował na czas przed przejściem naprzeciwko Zielonych Arkad i potrącił osiemnastoletnią kobietę, której pierwszeństwa udzieliły dwa inne samochody, jadące środkowym i prawym pasem jezdni. Kobieta doznała na szczęście tylko lekkich obrażeń. To zdarzenie rozjuszyło bydgoszczan, którzy na forach opisywane przejście nazywają najniebezpieczniejszym w mieście. Zarzucają drogowcom, że nie zainstalowali tam świateł, że po zmroku przejście nie jest dostatecznie oświetlone, a przecież piesi w okresie zimowym najczęściej ubrani są w odzież w ciemnych kolorach. I przedstawiają kolejne pozycje na liście przejść grozy. Są na niej m.in. przejście dla pieszych Fredry-Warszawska, Sułkowskiego-Dwernickiego i Sułkowskiego-Czerkaska, Kujawska (na wysokości Sierocej), 3 Maja-Piotra Skargi.

Spotkanie na szczycie

We wtorek w sprawie niebezpiecznych miejsc w mieście spotkali się Mirosław Kozłowicz, wiceprezydent Bydgoszczy i Andrzej Cieślik, komendant miejski policji w Bydgoszczy. Ratusz i policja chcą wspólnie rozkręcić akcję „Bezpieczne przejścia dla pieszych”, której początkiem będzie szczegółowy wywiad wśród mieszkańców. - Wkrótce poprosimy bydgoszczan, o wskazanie niebezpiecznych przejść dla pieszych - mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz, z biura prasowego KWP. Kolejnym etapem będzie ograniczenie zagrożenia. - Rozważaliśmy z komendantem Cieślikiem możliwość wykorzystania do tego celu sygnalizatorów i sterowników zdemontowanych w ramach realizacji systemu ITS - zapowiada Mirosław Kozłowicz, wiceprezydent Bydgoszczy. - Mogłyby one służyć m.in. do budowy uruchamianych przyciskiem sygnalizacji świetlnych na niektórych przejściach. Poleciłem ZDMiKP przygotowanie analizy finansowej i technicznej tego zadania.

Prezydent odniósł się też do problemu przejścia dla pieszych przy Zielonych Arkadach. - Ten układ drogowy zostanie przebudowany w ramach inwestycji przy ulicy Kujawskiej. Niemniej w tym przypadku również poleciłem drogowcom opracowanie i zarekomendowanie najlepszego rozwiązania dla tego miejsca do czasu przebudowy - zapowiada Mirosław Kozłowicz.

Miasto zza kółka

O tym, jak niełatwo - bezpiecznie - przebijać się przez miejską dżunglę, wiedzą najlepiej taksówkarze. Pan Dariusz bydgoskie ulice przemierza od 27 lat. Pracuje w korporacji MPT Łuczniczka Taxi Bydgoszcz.

- Małe skrzyżowanie Sułkowskiego-Czerkaska moim zdaniem powinno być skrzyżowaniem świetlnym. Zawsze jest problem z wyjechaniem z ulicy Czerkaskiej. Niestety, tam, gdzie powinny być sygnalizacje świetlne, tam ich nie ma. Natomiast poruszanie się w tej chwili wokół Zielonych Arkad jest problematyczne z wielu powodów. Centrum handlowe spowolniło ruch. Większość kierowców narzeka, pogorszyła się przepustowość w stosunku do tego, co było. Kolejna sprawa. „Czasówki” są źle ustawione na sygnalizacji świetlnej. Trzy, ewentualnie cztery samochody przeskoczą, reszta czeka. Z przeciwległej strony widać, że jednak więcej samochodów zdąży przejechać.

Pan Dariusz potwierdza, że z punktu widzenia pieszych, najniebezpieczniejsze jest przejście właśnie przy Zielonych Arkadach.

- Na odcinku od ronda Kujawskiego do Lidla są dwa przejścia dla pieszych, na żadnym nie ma sygnalizacji świetlnej. Kierowcom jest dobrze. Zbyt gęste montowanie sygnalizacji nie ma sensu, upadłaby idea zielonej fali, dlatego skłaniałbym się raczej ku światłom pulsacyjnym. Kierowcy zwróciliby na nie uwagę i zwolniliby na tym odcinku. Bezpieczeństwu pieszych sprzyjałoby światło włączane przez nich, tylko czy drogowcom uda się je skorelować z zieloną falą?

Pan Dariusz zastanawia się, dlaczego nie wykorzystano tuneli ronda do wybudowania skrzyżowania bezkolizyjnego. - A może pieszych skierować nieco dalej, do ronda Kujawskiego i przeprowadzać ich bezpiecznie na drugą stronę reaktywowanymi przejściami podziemnymi? - podpowiada. - Podziemia na coś by się przydały...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!