Stosy makulatury i plastiku wokół pojemników do zbiórki odpadów. Lasy i rzeki zasypywane odpadami. Tak może wyglądać wiosna wokół naszych domów. Powód, to krach na rynku surowców wtórnych.
<!** Image 2 align=right alt="Image 108267" sub="Co zrobić z butelką PET, skoro w ogóle skupy jej nie przyjmują? Fot. Tadeusz Pawłowski">Ceny skupu surowców zaczęły drastycznie spadać już cztery miesiące temu. Makulatura z 300 zł za tonę staniała do 30 zł. Folia aluminiowa zanotowała zniżkę 50-procentową. Za popularną miedź jeszcze niedawno płacono w skupach 17 złotych za kg, aktualnie to zaledwie 8 złotych. Staniał też złom stalowy, za który płaci się z 40 groszy z 70 gr poprzednio.
Tak niskich cen metali kolorowych i makulatury nie pamiętają nawet najstarsi właściciele skupów. Kilogram aluminiowych puszek w krakowskich punktach skupu surowców wtórnych kosztuje teraz 1,50 zł. Jeszcze kilka miesięcy temu cena wynosiła 4 złote. Ceny surowców wtórnych nie są zachęcające do zbierania. Jeszcze przed kilkoma miesiącami zbieracze złomu, butelek i makulatury zarabiali dziennie nawet po kilkanaście złotych. Teraz oddają surowce wtórne za grosze, a często muszą do nich dopłacać.
Najgorzej mają „puszkarze”, za kilogram aluminium otrzymują niecałe 2 złote, podczas gdy kilka miesięcy temu inkasowali dwa razy więcej. Zdaniem analityków rynku, sytuacja uderza szczególnie w ludzi biednych i bezdomnych, którzy w ten sposób sobie dorabiali.
<!** reklama>Firmy, które skupują surowce wtórne, znacznie obniżyły ceny. Jak podaje dyrektor MPO z Krakowa Krystyna Flak, teraz wiele firm może przeżywać trudności i musi skupować na magazyn. Trzeba ten okres przetrwać i już na wiosnę powinno być lepiej. Niektórzy przewidują czarny scenariusz, z wstrzymaniem odbioru surowców. Niewykluczone, że w pewnych rejonach surowce odbierane są darmo i konieczne stanie się wprowadzenie opłat dla mieszkańców segregujących śmieci.
Spadki cen dotyczą również makulatury. Kilogram dobrej jakości kartonów skupowany jest teraz w cenie od 1 do 10 groszy. To powoduje, że w wielu punktach skupu surowców wtórnych kolorowe gazety zalegają na półkach, bo właściciele skupów muszą dopłacić za ich sprasowanie i transport do fabryki. Zdaniem analityków, wszystkiemu winny jest kryzys gospodarczy, który spowodował załamanie eksportu papieru do Chin i Niemiec. Przed igrzyskami w Pekinie ceny były wysokie, teraz za Wielkim Murem nie ma popytu, padły dwie wielkie papiernie, zaś w Niemczech jest recesja. W brytyjskich magazynach zalega teraz około 100 tysięcy ton makulatury. Do końca marca jej góra powiększy się do ćwierć miliona ton - alarmuje „Mail on Sunday”.
W Europie, średnio, makulatura stanowi aż 48 proc. surowca do produkcji papieru. W Polsce wskaźnik ten jest sporo niższy i kształtuje się na poziomie 36 proc. We wskaźnikach odzysku makulatury średni wskaźnik w Europie wynosi 56 proc., w Polsce - tylko 33 proc. W zakładach Stena Metall w Szwecji, Danii, Norwegii i Polsce odbierane jest co roku ponad 800 000 ton papieru i kartonu. Odpowiada to co najmniej 11 000 000 drzew.
Ile kosztują odpady?
- miedź - 8 zł/kg
- aluminium - 1,5 zł/kg
- cynk - 0,8 zł/kg
- ołów - 1,2 zł/kg
- akumulatory - 0,3 zł/kg
- złom stalowy - 0,25 zł/kg
- butelki PET i makulatura mieszana - nie są skupowane