Zadośćuczynienie ma zostać wypłacone wraz z odsetkami liczonymi od sierpnia 2009 roku, kiedy ruszył proces cywilny. Sąd orzekł również, że pozwani zapłacą solidarnie 173 tys. złotych odszkodowania (plus odsetki) za koszty poniesione na rehabilitację Jarka. Ponadto pozwani mają płacić poszkodowanemu rentę w wysokości 4 tys. złotych miesięcznie.
[break]
Rodzice Jarka domagali się 1 mln zł zadośćuczynienia za krzywdy, 306 tys. zł odszkodowania oraz renty w kwocie 5 tys. zł miesięcznie. Sędzia Wojciech Rybarczyk w uzasadnieniu podkreślił, że odpowiedzialnością cywilną obarczono wszystkich dziewięciu pozwanych.
- Jesteśmy szczęśliwi, choć zdajemy sobie sprawę z tego, jak trudno będzie wyegzekwować te pieniądze - powiedziała Elżbieta Dyks.
Wyrok jest nieprawomocny. Druga strona zapowiedziała apelację. Tragedia miała miejsce w maju 2006 roku na Wyżynach. Grupa ok. 40 agresorów napadła na kilka osób, w tym 21-letniego Jarka. Mężczyzna do dziś jest sparaliżowany. W procesie karnym zapadły wyroki pięciu, czterech oraz dwu i pół roku więzienia, dwóch oskarżonych dostało kary w zawieszeniu.
Czy pamiętacie sprawę Dyksa? Rodzice skatowanego chłopaka po wielu latach wywalczyli odszkodowanie
Jarosław Jakubowski

Państwo Dyks z synem Jarkiem
Sprawcy pobicia Jarka Dyksa mają mu zapłacić w sumie milion złotych zadośćuczynienia - zdecydował wczoraj bydgoski Sąd Okręgowy.
Podaj powód zgłoszenia
g
Ty za to napewno wiesz jak sie zarabia
w
Obawiam się, że ten wyrok pozostanie jedynie na papierze i nawet komornik go nie wyegzekwuje. Rodzicom pozostanie satysfakcja z wygranej sprawy i fikcyjna sprawiedliwość.
w
Jak widać warto walczyć z machina urzędniczą w Polsce. Ten wyrok powinien zapaść już dawno temu!
j
i bardzo dobrze!
p
Dobra decyzja Sądu. Ale kij ma dwa końce - jakoś nie widzę, że ci bandyci są w stanie płacić takie pieniądze. Tymbardziej że nie wiedzą, co to praca i uczciwe zarabianie pieniędzy.
J
Czyżby sąd w końcu zabrał się za bandyctwo? Czy wkradła się pomyłka przy odczycie wyroku?