"Na produkcji trotylu w Bydgoszczy zarabia się setki milionów złotych. Skutkiem ubocznym jest poważne skażenie środowiska. Miejska oczyszczalnia nie może zneutralizować ścieków z fabryki, więc płyną one dalej - do Wisły. Reporterzy "Superwizjera" dotarli do badań, z których wynika, że trotyl znajduje się także w wodach gruntowych tuż pod domami mieszkańców. Dlaczego do tej pory nikt nie wiedział o skażeniu?" - to zajawka programu "Superwizjer" ze strony internetowej TVN24, mająca zachęcić do oglądania materiału.
Występują w nim mieszkańcy, jest rozmowa - albo jej próba - z prezesem spółki zbrojeniowej.
Błyskawiczna reakcja
Po materiale w sobotę już wieczorem pojawiła się szybka reakcja pełnomocnika prawnego spółki.
- Materiał prasowy nie spełnia standardów rzetelności i obiektywności dziennikarskiej zgodnie z art. 12 ust. 1 prawa prasowego z dnia 26 stycznia 1984 r. (Dz.U. Nr 5, poz. 24 z późn. zm.) oraz narusza dobra osobiste Spółki - stwierdza w piśmie radca Jarosław Chałas, prawny pełnomocnik Nitro-Chemu. - Wskutek naruszenia powołanych zasad prawa prasowego przez redakcję Superwizjer TVN przedmiotowy materiał prasowy zawiera nieprawdziwe twierdzenia, jego twórcy formułują zarzuty dotyczące rzekomego związku i wpływu NITRO-CHEM na środowisko naturalne, a które to nie znajdują żadnych podstaw w rzeczywistym stanie faktycznym, oraz jego twórcy formułują pejoratywne twierdzenia na temat Spółki przedstawiając ją w konsekwencji w niekorzystnym świetle.
NITRO-CHEM jest spółką odrębną i niezależną od Zakładów Chemicznych „Zachem”, nie miała ona żadnego związku z działalnością prowadzoną przez ten podmiot, jak również nie ma związku z potencjalnymi zanieczyszczeniami terenów po tym zakładzie.
Ponadto, jak zostało wskazane przez Spółkę redakcji Superwizjer TVN, NITRO-CHEM przeprowadził specjalistyczne badania oraz dokonał szczegółowej analizy środowiska, w tym gruntów i wód, które potwierdziły, że grunty NITRO-CHEM spełniają kryteria przewidziane prawem, a działalność Spółki nie wpływa negatywnie na wody podziemne i gleby. Badania potwierdzają także, że brak jest zanieczyszczeń historycznych na ww. terenach.
NITRO-CHEM jest spółką odrębną i niezależną od Zakładów Chemicznych „Zachem”, nie miała ona żadnego związku z działalnością prowadzoną przez ten podmiot, jak również nie ma związku z potencjalnymi zanieczyszczeniami terenów po tym zakładzie.
Zdjęcia 3D Bydgoszczy na Google Earth. Zachem, Wyżyny, Kapuściska...
Spółka przestrzega innych
Czytamy też: "Wobec popełnionych przez redakcję Superwizjer TVN naruszeń na szkodę Spółki, NITRO-CHEM oświadcza, że niezwłocznie podejmie niezbędne, dopuszczalne prawem działania, korzystając z wszelkich przysługujących Spółce roszczeń, w stosunku zarówno do redakcji Superwizjer TVN, redaktora naczelnego, jak i innych podmiotów odpowiedzialnych za ww. naruszenia, w tym będzie dochodzić ochrony dóbr osobistych Spółki - przede wszystkim dobrego imienia i renomy.
Ponadto Spółka przestrzega wszelkie inne podmioty, przed publikacją i rozpowszechnianiem nieprawdziwych, niezweryfikowanych i niezgodnych z rzeczywistością oraz krzywdzących twierdzeń i zarzutów wymierzonych w dobra osobiste NITRO-CHEM, w tym twierdzeń wskazanych w materiale prasowym Superwizjer TVN.
W przeciwnym razie NITRO-CHEM podejmie zdecydowane i stanowcze działania prawne wobec każdego podmiotu dopuszczającego się jakichkolwiek naruszeń praw przysługujących Spółce, a dotyczących przedmiotowej sprawy, wykorzystując wszelkie dostępne prawem środki, w tym Spółka będzie domagać się zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz odszkodowania na poniesioną szkodę w maksymalnej wysokości przewidzianej prawem."
Reakcje polityczne
Materiał "Superwizjera" wywołał lawinę komentarzy na Facebooku.
- To nie jest gra wyborcza, to jest realne zagrożenie... - twierdzi Jan Szopiński, startujący do sejmiku województwa z listy SLD.
- Tak, to TVN. Więc jest atak na PiS, choć z kompleksu Zachemu, a dzisiaj Nitrochemu trucizna płynie od dziesiątek lat. Oczywiście jest kontekst geopolityczny, bo na kontrakty międzynarodowe, zbrojeniowe mają ochotę także konkurenci Nitrochemu. Plus lokalna polityka: PiS jest zły, prezydent i jego służby są dobre. Ale mniejsza z tym.
- Żyjemy na bombie. Bombie która może zabić nie tylko bydgoszczan, ale i dużą część Europy. Prezydent Bruski powiedział Reni Włazik, że wysłał w tej sprawie dwa pisma i nic więcej nie może zrobić... Moim zdaniem od dzisiaj cała kampania wyborcza w Bydgoszczy powinna zmienić wektor. To najważniejszy, jeśli nie jedyny temat, o którym MUSIMY teraz rozmawiać. Natychmiast mieszkańcy muszą mieć dostęp do miejskiej wody ZA DARMO! A nowy prezydent, tuż po objęciu stanowiska, musi być wszędzie tam, gdzie będzie można znaleźć pomoc i jeszcze bardziej nagłośnić temat - uznaje Paweł Skutecki, kandydat na prezydenta Bydgoszczy z Kukiz'15.
Do tematu wrócimy.
Zobacz również:
Zobacz:
Kup sobie pojazd i elektronikę od wojska. Co sprzedaje armia? [ceny]
Stop Agresji Drogowej. Odcinek 4
